„Pewien wpływ na spadek cen mogą wywierać niższe często ceny hoteli, a także potencjalnie ograniczony popyt. Ten ostatni czynnik może z biegiem czasu grać coraz większą rolę, gdyż systematycznie pogarszająca się sytuacja epidemiczna w naszym kraju będzie prawdopodobnie czynnikiem zniechęcającym do dalekich i długotrwałych podróży” – komentuje Traveldata.
Jak opisuje, sytuacja epidemiczna w dalekich krajach jest zróżnicowana. Najmniej korzystna jest w silnie zainfekowanym Meksyku, w którym obecny tygodniowy wskaźnik nowych zakażeń nie jest już zbyt wysoki i wynosi 254 (rekord to 3 sierpnia 380 na 100 tysiecy mieszkańców), ale bardzo wysoki jest wskaźnik zgonów – w minionym tygodniu 20,4 (rekord 43,3 28 czerwca). Na niekorzyść Meksyku przemawia też mała liczba przeprowadzanych testów, sześciokrotnie mniejsza niż w Polsce, licząc w stosunku do liczby ludności.
Korzystniejsza jest sytuacja epidemiczna w Dominikanie, gdzie obecny wskaźnik nowych zakażeń (240) jest wprawdzie podobny jak w Meksyku, ale wyraźnie się cofa (rekord 970 1 sierpnia) i do tego znacznie mniejszy jest wskaźnik zgonów, który wyniósł w minionym tygodniu 2,57 (rekord 16,1 3 września). Wiarygodności dodaje Dominikanie dość duża liczba przeprowadzanych testów, która jest trzykrotnie większa niż w Meksyku, czyli tylko dwa razy mniejsza niż w Polsce.
Teoretycznie najkorzystniejsza sytuacja epidemiczna panuje w Kenii, w której ostatni tygodniowy wskaźnik nowych zakażeń jest na bardzo niskim poziomie 22 (rekord 88 5 sierpnia), a wskaźnik zgonów wyniósł zaledwie 0,78 (rekord 1,81 3 sierpnia). Na niekorzyść Kenii wyraźnie przemawia jednak bardzo mała liczba przeprowadzanych testów, która jest cztery i pół raza mniejsza niż na Dominikanie, a zatem dziewięciokrotnie mniejsza niż w Polsce.
W pierwszym tegorocznym zestawieniu zimowym w porównaniu z ubiegłym sezonem jedyny i to kosmetyczny wzrost średnich cen wyjazdów (Hurghada) odnotowano w ofercie biura Sun & Fun – było to 5 złotych. Średnie ceny w ofertach innych dużych i średnich organizatorów były poniżej cen zeszłorocznych. Najbardziej spadły ceny wycieczek w TUI Poland – o 485 złotych, w nieco mniejszej skali w Itace – o 410 złotych, a w jeszcze mniejszej w Coralu Travel i ETI (po 330 złotych) i Eximie Tours (315 złotych).