Betlej: Novaturas się (prze)ceni(a)

Novaturas, litewskie biuro podróży, które zapowiedziało na marzec wejście na warszawską i wileńską giełdę, ma znakomite wyniki, bo działało w warunkach cieplarnianych. Słaba konkurencja innych organizatorów i tanich linii lotniczych pozwalała jej uzyskiwać wysoką marżę – wskazuje ekspert

Publikacja: 05.03.2018 02:09

Betlej: Novaturas się (prze)ceni(a)

Foto: AFP

Wprawdzie ostatni raport Polskiego Związku Organizatorów Turystyki pokazuje wzrost sprzedaży wycieczek w biurach podróży ponad zeszłoroczny wynik (o 26,3 proc., czytaj: „W biurach podróży ceny od Monastyru do Majorki”), ale był to wynik o 8 procent poniżej średniej z tegorocznej sprzedaży i o 20 procent poniżej rekordowej sprzedaży z drugiego tygodnia stycznia – wylicza na początek swojej cotygodniowej informacji z rynku turystyki wyjazdowej prezes Instytutu Badań Rynku Turystycznego Traveldata Andrzej Betlej.

Wobec ubiegłego roku w najważniejszym dla branży segmencie imprez lotniczych dynamika wzrostu sprzedaży również nieznacznie spadła i wyniosła 29,1 procent (przed tygodniem 29,5 procent), a dynamika dwuletnia wyniosła 41,8 procent, podczas gdy tydzień wcześniej była na poziomie 50,2 procent.

Lekkiego osłabienia optymizmu klientów biur podróży ekspert upatruje w nieco gorszych nastrojach. Ich obniżenie pokazał wskaźnik TNS Consumer Index. „Generalny jego spadek, do którego niewątpliwie przyczyniły się ostatnie burze polityczne nie był duży (z 6,4 do 5,6 punktu), ale (…) wyraźnie ponadprzeciętne osłabienie nastrojów miało miejsce wśród osób w wieku 40+, w środowiskach małych i średnich miast i w rodzinach wielodzietnych (trójka i więcej dzieci). Jednocześnie pogorszyły się przekrojowe oceny perspektyw polskiej gospodarki oraz perspektyw własnych gospodarstw domowych”.

Są jednak – zdaniem eksperta – bardzo duże szanse na poprawę optymizmu konsumenckiego, zwłaszcza w środowiskach odgrywających istotną rolę w tzw. Polsce B. Dlaczego trend miałby się odwrócić, autor nie wyjaśnia.

Jak ocenia na podstawie wyników podawanych przez sieć agencyjną Wakacje.pl Betlej, zaawansowanie rezerwacji sezonu zimowego przekroczyło już 87 procent, a sezonu letniego zbliża się do 18 procent. Według jego szacunków liczba rezerwacji wyjazdów lotniczych z biurami podróży sięgnęła do tej pory 845-875 tysięcy.

Opierając się na danych Wakacji.pl Betlej pisze, że dobra koniunktura przekłada się na znacznie większą niż przed rokiem sprzedaż w biurach podróży zimowych wyjazdów do Egiptu. Prawdopodobnie już ponad 2,5-krotnie przekracza ona sprzedaż zeszłoroczną. Traveldata prezentuje w formie wykresu zmiany skumulowanych udziałów najważniejszych kierunków od ostatniego tygodnia września, gdy zaawansowanie sprzedaży zimy było jeszcze na poziomie około 10 procent (lub nieco poniżej) do 25 lutego.

Jak komentuje wykres Betlej, zwracają uwagę spadek udziału podróży do krajów egzotycznych, stagnacja popytu na wyjazdy do Hiszpanii i konsekwentny wzrost sprzedaży wycieczek do Egiptu.

„Słabnięcie pozycji egzotyki wynika z dość oczywistego faktu, że jest ona nabywana przez klientów w przedsprzedaży stosunkowo wcześnie (już od miesięcy wiosennych), co powoduje, że w miesiącach późniejszych jej dynamika zaczyna wypadać słabiej od dynamiki rynku jako całości, gdy do sprzedaży w większej skali wchodzą kierunki, które zwykle są sprzedawane z znacznie mniejszym wyprzedzeniem.

Tempo sprzedaży kierunków hiszpańskich nie odbiega zbytnio od notowanego w branży jako całości, stąd jej udział i w tym, i w poprzednich latach nie wykazywał dużych wahań udziałów w rynku wycieczek zimowych.

Kierunki egipskie ze względu na swój zdecydowanie „lastowy” charakter zwiększają swój udział w miarę zbliżania się do końca sezonu, ponieważ są jeszcze dość intensywnie nabywane, gdy oferty kierunków pozostałych są już na wyczerpaniu (vide tegoroczne Wyspy Kanaryjskie) lub są mocno przebrane” – czytamy w analizie.

Zmiany w ostatnim tygodniu – sezon letni 2018

Odnośnie sezonu letniego w ostatnim tygodniu Egipt zyskał w ogólnej sprzedaży 0,4 procent i był to dziewiąty tydzień wzrostu z rzędu. Tunezja zyskała 0,27 procent i był to siódmy wzrost, a Albania 0,18 procent i był to czwarty wzrost z rzędu. Kierunki, które traciły to: Grecja – spadek o 0,54 procent, ósmy tydzień z rzędu, Turcja- spadek o 0,53 procent, jedenasty raz z rzędu i Bułgaria – spadek o 0,13 procent, czwarty spadek z rzędu.

Tunezja wykazuje ostatnio coraz wyraźniejsze przyspieszenie sprzedaży, co może wynikać z bardzo niskich cen, dość „lastowego” charakteru kierunku i z pewnego popytu odłożonego z trzech sezonów ubiegłych – wyjaśnia Betlej.

Problem słabnącej dynamiki sprzedaży Turcji ma prawdopodobnie źródło w zbyt ograniczonej podaży – uważa Betlej. Ale w jej wypadku wzrost powróci wraz z ponowną poprawą nastrojów w konsumenckich w Polsce B, o ile ceny wakacji w Turcji nie wzrosną.

Wyraźny spadek tempa sprzedaży Grecji Betlej uzasadnia niskimi cenami wakacji u jej sąsiadów (Turcja, Albania, Bułgaria), znacznym zaspokojeniem popytu na ten kierunek w kilku ubiegłych sezonach i słabszymi nastrojami konsumentów.

Novaturas – biznes w cieplarnianych warunkach

Betlej odnotowuje też ostatnie zapowiedzi o gotowości do wejścia na giełdę w Warszawie i Wilnie dużego touroperatora litewskiego, Novaturasa.

Jego zdaniem cena jednej akcji tej firmy określona na 56,11 złotego jest zaskakująco wysoka. Zarówno jeśli wziąć pod uwagę wielkość działalności spółki, jak i notowania biura podróży Rainbow (w ostatni piątek 45 zł za akcję). Wielkość biznesu turystycznego polskiego organizatora – przypomina autor analizy – mierzona wielkością przychodów ze sprzedaży imprez jest o około 150 procent większa od spółki litewskiej, ale jego wartość rynkowa (giełdowa) przewyższałaby (po uwzględnieniu zadłużenia) proponowaną wycenę Novaturasa zaledwie o 25 procent.

Sedno tej sytuacji tkwi zapewne w bardzo wysokiej rentowności litewskiej spółki, która dwu-, trzykrotnie przewyższa rentowność liderów polskiego rynku turystyki wyjazdowej, jak i z imponującej dynamiki wzrostu i ewentualnie dalszych perspektyw tamtejszego rynku – ocenia Betlej.

Betel wskazuje też na inne elementy mogące decydować o powodzeniu wejścia Novaturasa na giełdę. „Novaturas mający 44 procent udziału w nadbałtyckim rynku działa w warunkach oligopolu, a właściwie duopolu, gdyż jego główny konkurent, Tez Tour, ma w rynku niemal tak samo mocną pozycję z 39 procent udziału. Taka sytuacja często może prowadzić do znacznego przytępienia konkurencji, o czym pośrednio zdają się świadczyć nadzwyczajnie wysokie marże [uzyskiwane przez touroperatorów]”. To sytuacja odmienna od tej jaką obserwujemy w Polsce, gdzie zacieka konkurencja prowadzi do obniżania cen, a co za tym idzie do słabej rentowności firm.

Litewski organizator znajduje się też w o tyle lepszej sytuacji – wskazuje Betlej -że biznesu nie psują mu tanie linie lotnicze. Wynika to z zupełnie innej struktury geograficznej produktów touroperatora, w której bardzo dużą rolę grają wycieczki do Turcji, Egiptu i Bułgarii. Łączny udział tych kierunków jest bliski 60 procent (w Polsce w 2017 roku około 25 procent), przy czym nawet w najgłębszej fazie kryzysu wyjazdów na kierunki wschodnie nie spadł on poniżej 50 procent. Tak ważny biznesowo obszar wolny jest praktycznie od konkurencji tanich linii.

Z kolei jeśli chodzi o kraje Unii Europejskiej głównymi rynkami Novaturasa są Grecja, dokąd tanie linie lotnicze latają trzy razy w tygodniu (raz na Rodos i dwa razy na Korfu) i Wyspy Kanaryjskie, dokąd bezpośrednich połączeń nie ma.

Po trzecie sama geograficzna struktura wyjazdów jest korzystniejsza biznesowo, ułatwia bowiem osiąganie lepszej relacji jakości do ceny oferowanych wycieczek (Turcja, Egipt), co sprzyja szybszemu wzrostowi, zwłaszcza że litewskie wynagrodzenia rosną szybciej od polskich.

Dlatego, jak pisze autor, Novaturas rósł dotąd niejako w cieplarnianych warunkach, dlatego „może wykazywać dość mocno ograniczoną odporność na zaostrzenie warunków konkurencji (np. pojawienie się nowego efektywnego touroperatora) lub na niekorzystne zmiany ekonomiczne w otoczeniu (np. ponowne spowolnienie w strefie euro)”.

Betlej przyznaje, że Novaturas idealnie wybrał moment na debiut giełdowy. Teraz właśnie jest apogeum turystycznej koniunktury, a spółka zanotowała skokową poprawę wyników.

Z tygodnia na tydzień drożej o 30 złotych

Badanie cen wycieczek z biurami podróży (wyjazdy na 6-12.08.2018 r.) prowadzone przez Traveldatę pokazało – opisuje Betlej w kolejnej części swojej analizy – że w ciągu tygodnia średnia wzrosła o 30 złotych. Poprzednio wzrosły o 6 złotych, wcześniej zaś spadły o 21 złotych, a jeszcze wcześniej wzrosły o 45, 30, 12, 27 i 17 złotych.

Zmiany średnich cen wycieczek w ostatnim tygodniu obrazuje mapa, a ich przebieg przedstawiony jest na wykresie.

Z kolei porównanie cen z tymi sprzed roku przyniosło wniosek, że tegoroczna średnia była mniejsza o 15 złotych (poprzednio ceny były niższe o 1 złoty, wcześniej wyższe o 14 i 42 złote, a jeszcze wcześniej niższe o 7, 34, 32, 39, 71, 9, 18, 49 i 28 złotych).

To i tak niedużo zważywszy – jak wylicza Betlej – że elementy składające się na część kosztów touroperatorów pozwoliłyby na większą obniżkę. Cena paliwa lotniczego stała się wprawdzie ponownie nieco wyższa niż przed rokiem (2,49 wobec 2,47 zł/litr, czyli o 0,8 procent), ale złoty w skali 12 miesięcy umocnił się dla rozliczeń turystycznych średnio o ponad 6 procent. W rezultacie nadal znaczny pozostaje wspólny wpływ zmian cen paliwa i kursów złotego w kierunku obniżania średnich kosztów wycieczek, który wyniósł w przybliżeniu 105-115 złotych.

Na wykresie widać, że ceny były większe niż przed rokiem jedynie na kierunkach z większym udziałem tzw. klientów premium. Tańsza natomiast niż przed rokiem stała się Turcja w znaczącym stopniu z powodu wzrostu cen przed rokiem. Jednocześnie nieco opadła krzywa dla Bułgarii, ale podniosła się dla Egiptu, a także dla nieuwidocznionej na wykresie Tunezji, w której cena była mniejsza niż przed rokiem o 145 złotych, podczas gdy przed tygodniem ujemna różnica była wyraźniejsza i wyniosła 179 złotych.

Itaka liderem niskich cen

W obecnym zestawieniu wśród dużych i średnich organizatorów największy spadek średnich cen w porównaniu z ubiegłym sezonem wykazały oferty biur Coral Travel Wezyr Holidays, 7islands i Exim Tours – o około 150, 110 i 70 złotych. Mniejszą skalę zniżek odnotowały TUI Poland i Rainbow – o około 40 i 20 złotych. Oferty pozostałych biur podróży stały się kosztowniejsze niż przed rokiem w granicach od 45 do 103 złotych.

W liczbie najatrakcyjniejszych cen wycieczek, czyli na pierwszym lub drugim miejscu na 24 kierunkach i w trzech kategoriach hoteli, czołową pozycję ponownie zajęła Itaka (30 ofert), która wyprzedziła Exim Tours (22 oferty) i Coral Travel (21 ofert). Po powtórnej, dość znaczącej zwyżce cen, na niższą pozycję przesunęło się TUI Poland (15 ofert). Dużą liczbę atrakcyjnych ofert na niższych półkach cenowych oferują teraz Exim Tours, ale też Itaka i TUI Poland, podczas gdy w ofercie pięciogwiazdkowej nadal najlepsza była Itaka.

Jak wymienia dalej Betlej, najwięcej najtańszych wyjazdów do Egiptu miał Coral Travel i Sun & Fun – 6 i 5 ofert. W wypadku Grecji była to Itaka – 9 ofert i Coral Travel – 7 ofert. W wyjazdach na Wyspy Kanaryjskie przodowały z kolei Itaka, TUI Poland i Rainbow – 9, 6 i 5 ofert, a do Turcji Coral Travel – 6 ofert. W powracającej na rynek turystyczny Tunezji najwięcej atrakcyjnych pod względem cen ofert miało biuro Exim Tours – 4 oferty.

Ryanair obniża ceny, Wizz Air podnosi

Na wykresach – pisze autor – widoczne było w minionym tygodniu zahamowanie wzrostu cen lotów na Wyspy Kanaryjskie. Nadal były one jednak znacząco większe niż w tym samym okresie przed rokiem. Zdecydowanie zmieniła się natomiast sytuacja w wypadku pozostałych kierunków, gdzie wcześniej ceny były zdecydowanie mniej korzystne niż przed rokiem, a w ostatnich sześciu tygodniach znacząco spadły i obecnie stały się mniej kosztowne niż rok temu.

W największym stopniu spadły ceny przelotów rok do roku do Portugalii i Grecji – średnio o 227 i 126 złotych, a zdecydowanie mniej staniały kierunki włoskie i Hiszpanii kontynentalnej z Majorką – średnio o 39 i 15 złotych.

Znaczny skok cen przelotów na Wyspy Kanaryjskie na początku grudnia wynika z wycofania przez przewoźnika połączenia w sezonie letnim z Katowic na Lanzarote – komentuje sytuację w Wizz Airze ekspert. Nie cieszyło się ono powodzeniem , co znajdowało odbicie w niskich cenach. W tym sezonie letnim pozostały jedynie loty na Teneryfę, a zimowe połączenie na Lanzarote Wizz Air zawiesił na początku marca.

Wykres dla Teneryfy pokazuje stabilizację cen na tym kierunku, a dla pozostałych kierunków wskazuje na kontynuację silnego wzrostowego, co przypomina sytuację bardzo wysokich cen o tej porze przed rokiem. Podobnie jak przed dwoma tygodniami najbardziej wzrosły rok do roku ceny rejsów do Włoch i na Korfu – o 435 i 380 złotych, nieznacznie zaś do Portugalii – o 12 złotych. Spadły natomiast ceny przelotów do Bułgarii i Hiszpanii – o 145 i 125 złotych – wyjaśnia Andrzej Betlej.

Wprawdzie ostatni raport Polskiego Związku Organizatorów Turystyki pokazuje wzrost sprzedaży wycieczek w biurach podróży ponad zeszłoroczny wynik (o 26,3 proc., czytaj: „W biurach podróży ceny od Monastyru do Majorki”), ale był to wynik o 8 procent poniżej średniej z tegorocznej sprzedaży i o 20 procent poniżej rekordowej sprzedaży z drugiego tygodnia stycznia – wylicza na początek swojej cotygodniowej informacji z rynku turystyki wyjazdowej prezes Instytutu Badań Rynku Turystycznego Traveldata Andrzej Betlej.

Pozostało 96% artykułu
Biura Podróży
35 lat Itaki: 10 milionów klientów i największy zysk w historii
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Biura Podróży
Majówka - kierunek zagranica. „To przez mocną złotówkę i złą pogodę w Polsce”
Biura Podróży
Zuzanna Sprycha na czele Turystycznej Organizacji Otwartej
Biura Podróży
Wakacje z biurem podróży. Grecja i Hiszpania tańsze niż Bułgaria i Turcja
Biura Podróży
Do kogo po tanie wakacje w dobrych hotelach? Zdecydowanie prowadzi jedno biuro podróży