Krzysztof Adamski, znany w branży turystycznej trener sprzedaży, przekonywał w czasie webinaru zatytułowanego „Strategia dla biura podróży na 2020 rok” w ostatni czwartek, 2 kwietnia, , że agenci, którzy już teraz mimo zastoju spowodowanego wprowadzeniem stanu epidemii w kraju, nie będą aktywnie szykować się do wznowienia działalności po zakończeniu kryzysu, będą spóźnieni w stosunku do swojej konkurencji. Co więc radził? Jego najważniejsze uwagi układają się w dekalog.
1. Przygotuj się do rozmowy z klientem o nowych rozwiązaniach.
W Ustawie o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw pojawiły się zapisy istotne także dla agentów. Po pierwsze na czas pandemii o 90 procent obniżony został czynsz najmu lokali w galeriach handlowych, co oznacza, że biura, które działają na ich terenie mogą zapłacić tylko 10 procent.
CZYTAJ TEŻ: Sejm uchwalił specustawę, rozwiązania dla turystyki zgodne z zapowiedziami
Po drugie klient zamiast zwrotu pieniędzy za anulowaną wycieczkę może dostać voucher, ważny przez rok od daty planowanego rozpoczęcia imprezy, do zrealizowania w biurze, w którym zrobił rezerwację. Niektórzy touroperatorzy, żeby zachęcić do przyjmowania bonów, podnoszą ich wartość w stosunku do sumy wpłaconej przez klienta. Na przykład Itaka do 105 procent, Rago-bis do 110 procent, a ETI do 120 procent. Kupon jest objęty ochroną finansową na wypadek ogłoszenia przez organizatora niewypłacalności. Turyści mogą też zmienić termin wyjazdu na inny.
Po trzecie okres, w którym organizator musi oddać pieniądze za anulowaną wycieczkę (jeśli klient nie zaakceptuje vouchera) został wydłużony o 180 dni, co oznacza w praktyce 194 dni (180 + 14, które już były w ustawie o imprezach turystycznych).