Konfederacja: Polską turystykę może przejąć zagranica

Jest duże ryzyko, że do Polski wejdą zagraniczne firmy, by przejąć podupadający z powodu pandemii rynek turystyczny – mówili na konferencji prasowej w Sejmie posłowie Konfederacji.

Publikacja: 03.09.2020 15:40

Konfederacja: Polską turystykę może przejąć zagranica

Foto: Fot. facebook.com/watch/videosejmpl

Konfederacja poświęciła wczorajszą konferencję prasową w Sejmie kłopotom branży turystycznej, a w szczególności organizatorów turystyki i agentów. – Od miesięcy borykają się oni z ogromnymi problemami – mówił poseł tej partii Michał Urbaniak. – Przykładem niech będzie sąsiadująca z moim biurem poselskim gdańska firma, której obroty spadły w porównaniu z zeszłym rokiem o 98 procent. Organizatorzy turystyki oberwali najbardziej i z koronawirusowego kryzysu wyjdą jako ostatni – podkreślał.

– Touroperatorzy i agenci turystyczni już są pozadłużani, a tarcze antykryzysowe w ich wypadku nie wystarczają. Małe firmy, które organizują w lwiej części rodzimą turystykę, są zablokowane i mogą się zwinąć z rynku. Jest duże ryzyko, że do Polski powchodzą wtedy większe zagraniczne firmy, na przykład z Niemiec, które, mając większy kapitał i dostęp do większej rządowej pomocy, będą mogły przejmować rynek turystyczny w Polsce. Turystyka może być kolejną branżą przejętą przez zagranicę, która nie będzie w rękach polskich obywateli – wskazywał Urbaniak.

Jak zauważył, bon turystyczny pomógł tylko części branży turystycznej, tej związanej z udzielaniem noclegów. Biura podróży i biura agencyjne, które zatrudniają „tysiące ludzi”, „przynajmniej tylu, ilu jest mieszkańców średniego polskiego miasta”, zostały bez realnego wsparcia.

CZYTAJ TEŻ: Niemiecki rząd przedłuża wsparcie dla firm

Urbaniak przypomniał o postulatach branży turystycznej, wśród których znalazły się między innymi obniżenie podatku VAT z 23 do 8 procent, zwolnienie przedsiębiorców notujących straty powyżej 50 procent z płacenia składek na ZUS przynajmniej do końca roku, a najlepiej do marca przyszłego roku, czasowe zwolnienie z podatku dochodowego i od nieruchomości, rozszerzenie pomocy na kolejne rodzaje firm ujęte w Polskiej Klasyfikacji Działalności (PKD), czyli organizatorów i pośredników, oraz wakacje kredytowe. Kolejnym problemem, z którym już niedługo będą musieli zmierzyć się przedsiębiorcy, jest zwrot zamrożonych wpłat za wycieczki, które zostały odwołane z powodu pandemii.

– Wielkie firmy mogą sobie jakoś poradzić, ale mali organizatorzy będą mieli z tym problem, który należy jak najszybciej rozwiązać. Jesteśmy gotowi, by usiąść jeszcze raz do prac merytorycznych i pomóc w przedstawieniu konkretnych poprawek do projektu ustawy – deklarował poseł.

ZOBACZ TAKŻE: Senatorowie zawieszają prace nad tarczą dla turystyki

Z kolei Włodzimierz Skalik skrytykował rząd za wprowadzanie nieracjonalnych obostrzeń. – Przez pierwsze półrocze polska gospodarka skurczyła się aż o 9 procent, to jest historia bez precedensu. Ale te 9 procent recesji nie obrazuje dokładnie sytuacji, ponieważ obostrzenia sanitarne wprowadzone w Polsce dotknęły poszczególne działy gospodarki w bardzo różnym stopniu. Z całą pewnością turystyka należy do tych branż, które najbardziej ucierpiały przez obostrzenia – wskazywał Skalik.

– Firmy działające z branży turystycznej to często małe lub średnie przedsiębiorstwa rodzinne, którym teraz grozi upadek i utrata dobytku wypracowanego przez wiele pokoleń – mówił polityk. Branża turystyczna, kontynuował, choć oswojona z ryzykiem i przygotowana na różne sytuacje kryzysowe, „nie jest w stanie znieść uderzeń ze strony administracji, która swoimi decyzjami, wprowadzając tak rygorystyczne ograniczenia, tworząc swoistą psychozę wokół jednego z setek wirusów, wprost uniemożliwia, blokuje działania”.

– To zrozumiałe, że w początkowej fazie zagrożenia można było zaakceptować bardzo rygorystyczne obostrzenia, ale dzisiaj obserwujemy, że rząd zmierza do podniesienia tych obostrzeń. Branża, która heroicznie przetrwała miesiące kryzysu, może spodziewać się wzrostu utrudnień w prowadzeniu działalności – mówił Skalik.

CZYTAJ TEŻ: Niemieckie biura turystyczne boją się, że nie przetrwają kryzysu

– Absurdalność pewnych decyzji administracji jest niepojęta, bo przecież należy w dobie zagrożenia wirusem dbać zwłaszcza o tak zwane grupy ryzyka, czyli osoby w podeszłym wieku, z obniżoną odpornością. Z całą pewnością nie są one klientelą branży turystycznej, więc traktowanie jej w tak rygorystyczny sposób jest nie do zaakceptowania. Administracja od miesięcy od rana do wieczora bombarduje nas informacjami o zagrożeniu i obostrzeniach, ale nie dba o to, by wzmóc profilaktykę prozdrowotną i zadbać o naturalny układ odpornościowy – mówił poseł.

Według niego dużą rolę we wzmacnianiu odporności społeczeństwa i przygotowaniu go na „jesienne zagrożenia infekcją wirusową” mogła odegrać branża turystyczna. – Tak się nie stało, straciliśmy wiele miesięcy i okazji do tego, by podnieść swoją odporność – mówił Skalik, nazywając decyzje rządu „niemalże kryminalnymi”.

– Wiele rządów w Europie i na świecie doszło do wniosku, że należy się wycofać z obostrzeń. Wielu naukowców i lekarzy w Polsce, krytycznie odnoszących się do przyjętej przez polską administrację koncepcji działania, jest uciszanych, niedopuszczanych do głosu. W związku z tym wzywamy polski rząd do racjonalnego podejścia i ulżenia przedsiębiorcom z branży turystycznej. Nie do przyjęcia jest wprowadzanie obostrzeń utrudniających lub wręcz uniemożliwiających prowadzenie działalności gospodarczej i równoczesne bezlitosne egzekwowanie zobowiązań podatkowych – zakończył Włodzimierz Skalik.

Konfederacja poświęciła wczorajszą konferencję prasową w Sejmie kłopotom branży turystycznej, a w szczególności organizatorów turystyki i agentów. – Od miesięcy borykają się oni z ogromnymi problemami – mówił poseł tej partii Michał Urbaniak. – Przykładem niech będzie sąsiadująca z moim biurem poselskim gdańska firma, której obroty spadły w porównaniu z zeszłym rokiem o 98 procent. Organizatorzy turystyki oberwali najbardziej i z koronawirusowego kryzysu wyjdą jako ostatni – podkreślał.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Biura Podróży
Nowy salon biura podróży Anex Tour. „Tego lata otworzymy jeszcze sześć”
Biura Podróży
„Experci” Eximu tours reklamują wyjazdy tego biura podróży
Biura Podróży
Anex Tour lata z Bydgoszczy i Radomia. „Początek długoletniej współpracy”
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Biura Podróży
Wakacje 2025. Mapa krajów basenu Morza Śródziemnego czerwona od podwyżek