I podaje też, jak zmieniły się koszty organizatorów turystyki. Ponieważ cena paliwa lotniczego w ostatnim tygodniu była niższa niż rok temu o 25,8 procent, a złoty w stosunku do amerykańskiego dolara i euro był słabszy (uśrednione rozliczenia turystyczne) o 0,8 procent, łączny wpływ tych czynników dał zmniejszenie kosztów o 80-90 złotych.
Jeśli nie liczyć kierunków egzotycznych jako całości nadal zdecydowanie łagodniejsza roczna zniżka cen dotyczyła Egiptu – podają autorzy raportu. Ceny wyjazdu do tego kraju w stosunku do cen z ferii zimowych 2020 roku spadły o 254 złotych. Przy czym wyjazdy do Hurghady były średnio tańsze o 470 złotych, a do Marsa Alam o 117 złotych.
W wypadku Wysp Kanaryjskich spadek był znacznie większy i wyniósł 556 złotych. Rozkładał się on nierównomiernie, ponieważ oferty podróży na Lanzarote taniały o 1289 złotych, na Gran Canarię o 700, a na Teneryfę o 351 złotych. Zarazem organizatorzy podnieśli nieco, licząc rok do roku, ceny pobytu na Fuerteventurze – o 117 złotych.
Jeśli chodzi o kierunki mniej odwiedzane przez turystów z Polski to zdecydowanie największy spadek średniej ceny wycieczek rok do roku zanotowała Malta – 1863 złote. W wypadku Portugalii i Tureckiej Riwiery było to odpowiednio 596 i 409 złotych.
Egzotyka zdecydowanie tańsza niż przed rokiem
A jak kształtowały się ceny podróży do dalekich krajów? „Nadal niskie, choć ostatnio systematycznie nieco rosnące ceny paliwa lotniczego w dużym stopniu przyczyniają się do wyraźnie niższych niż przed rokiem cen egzotyki, gdyż zwłaszcza przy dalekich przelotach jego ceny odgrywają bardzo istotną rolę. Mniejsze zniżki objęły Kenię i Dominikanę, o 909 i 907 złotych, a większe Meksyk – 1293 złote.