To pokrótce historia, jaką wymyślili dwaj właściciele specjalizującego się w organizowaniu wypoczynku dzieci i młodzieży olsztyńskiego biura podróży Szarpie Travel, Andrzej Kindler i Wojciech Smieszek. Po trzech latach starań otworzyli stworzoną kosztem 10 milionów złotych wyjątkową w skali kraju, ale prawdopodobnie także Europy, „strefę UFO”.
W oficjalnym otwarciu "strefy UFO" w sobotę, 21 maja, wzięło udział wiele osób, które były zaangażowane w jej powstanie
Kindler i Smieszek znają się z harcerstwa, w roku 1996 otworzyli biuro podróży Szarpie Travel, a w roku 2002 odkupili od Poczty Polskiej jej podupadający ośrodek wczasowy dla dzieci i młodzieży Kulka w środku lasu nad jeziorem Łęsk na Mazurach. Gruntownie go wyremontowali, powiększyli i wyposażyli. Dzisiaj w czterech budynkach i namiotach wojskowych mają razem 550 łóżek i przyjmują 15 tysięcy kolonistów i uczestników zielonych szkół rocznie. Zatrudniają 300 osób – od pomocy kuchennych po instruktorów i wychowawców.
Jest tu duża stołówka, recepcja, barek i klub z salą do tańczenia. Ośrodek ma boisko do piłki nożnej i do siatkówki, miejsce na ognisko. Plażę nad brzegiem jeziora, pomost, kajaki, rowery wodne i smocze łodzie. Do tego poligon do paintballa, miejsce do jazdy quadami i strzelnicę dla łuczników.
Pojazd Yazruma ma kształt spodka
Trzy lata temu wspólnicy uznali jednak, że to za mało, jeśli chcą w przyszłości być atrakcyjni dla młodych klientów i konkurencyjni na rynku turystyki młodzieżowej. Przygotowali projekt „Kosmiczne Mazury” - rozmieszczenia na 4 hektarach ośrodka Kulka szeregu nowych atrakcji - i pozyskali na jego realizację dofinansowanie z przeznaczonego na poprawę konkurencyjności firm funduszu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. W sumie zainwestowali 10 milionów złotych z czego 3 miliony pochodziły z ich własnej kieszeni.
Za te pieniądze w Kulce stworzyli park linowy i postawili ściankę do wspinaczki z nowoczesnym mechanizmem napinającym liny asekurujące wspinające się dzieci. Zamówili też kilka ogromnych kopuł - w jednej z nich urządzili salę koncertową z pokazem laserów, w kolejnej znalazło się kino 3D, a w dwóch mniejszych żyroskopy.
Uczestnicy kolonii i zielonych szkół mogą sami przekonać się, co kryje we wnętrzu statek kosmiczny
Gwoździem projektu jest jednak „strefa UFO”, do której mogą wejść tylko „wtajemniczeni”. Na ogrodzonym terenie stoją dwa kontenery, w których odwiedzającym przybliżana jest historia awaryjnego lądowania (film animowany) w lesie na Mazurach kosmity z odległej planety Ukkla (anagram Kulki) i mogą zobaczyć zahibernowanego, czekającego na pomoc, Yazruma. Wizytę w strefie UFO wieńczy zwiedzanie kosmicznego pojazdu w kształcie spodka.
- Podnieśliśmy jakość rozrywki i wypoczynku dzieci i młodzieży na wyższy poziom. Takich atrakcji nie ma nigdzie w Polsce, ani chyba w Europie – wskazuje Kindler.
- Ten projekt to wynik naszych 26 lat doświadczeń w pracy z młodzieżą. Wynika z nich, że kolonie to poważna sprawa, w przeszłość odchodzi model „trzy tygodnie, dwie wycieczki i dyskoteka w świetlicy”. W Kulce dzieci, kiedy dodzwoni się do nich któreś z rodziców mówią „nie mogę teraz rozmawiać, bo mam zajęcia”. Organizujemy im dziewięć godzin zajęć dziennie. Edukacyjnych, sprawnościowych, wywołujących emocje, integrujących. Wszystko dostosowane do wieku i płci – dodaje Smieszek.
Park linowy jest tak przygotowany, że można go przejść bez konieczności przepinania uprzęży
- Podobno Amerykanie trzymają w bazie wojskowej szczątki statku kosmicznego, który miał się rozbić w 1947 roku w Roswell. Ale tylko u nas można zobaczyć prawdziwego kosmitę - dodaje żartem.
Szarpie Travel czekają jeszcze na dwa zamówione w ramach projektu u producenta autokary. Będą służyły za „ufo busy” do wożenia dzieci i wprowadzania ich w nastrój „tajnej bazy” już w drodze na kolonie.
Dofinansowanie przewiduje też oprawę reklamową projektu. W telewizji można oglądać już spot promujący Kulkę, a w najbliższy weekend Kulka będzie bohaterem programu telewizji śniadaniowej w TVN.
Ścianka wspinaczkowa ma cztery stopnie trudności
W wyremontowanych pawilonach kilkuosobowe pokoje mają łazienki