Z ankiety dotyczącej sytuacji hoteli w marcu, którą przeprowadziła Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego, wynika, że znów zwiększyła się liczba hoteli zamkniętych – stanowiły one aż 17 procent ankietowanej grupy (w lutym 11 procent). Z pozostałej części aż 80 procent obiektów odnotowało średnią frekwencję poniżej 20 procent (w lutym 65 procent), z czego 47 procent poniżej 10 procent, a 11 procent poniżej 2 procent. W marcu, jak w poprzednich miesiącach, nie było istotnej różnicy w tych wskaźnikach między hotelami w miastach i poza nimi czy też biznesowymi i wypoczynkowymi.
Średnia cena również spadła – 61 procent otwartych hoteli miało ceny niższe niż rok temu, przy czym 26 procent obiektów obniżyło ceny o więcej niż 10 procent, a 21 procent o więcej niż 20 procent. Jednocześnie 20 procent hoteli utrzymało średnie ceny na ubiegłorocznym poziomie.
CZYTAJ TEŻ: IGHP: W lutym, mimo otwarcia, hotele nadal nierentowne
Stan rezerwacji na kolejne miesiące również się pogorszył w porównaniu z lutym, głównie w efekcie przedłużenia restrykcji dla hoteli aż do długiego weekendu majowego włącznie, ale i sam marzec też był słaby. Prognozy ponownie wskazują na bardzo ostrożne oczekiwanie odbudowy zarówno ruchu biznesowego, jak i turystycznego wobec braku jasnych, długoterminowych wytycznych rządu dotyczących planu odmrażania branży turystycznej wraz z rozwojem liczby zakażeń i postępu programu szczepień.
W każdym kolejnym miesiącu drugiego kwartału zmniejsza się liczba hoteli, które planują pozostać zamknięte, ale w kwietniu stanowią one aż 28 procent ankietowanych (w maju 3 procent i czerwcu 2 procent).