Dane ankietowe stycznia wskazują na dalsze pogorszenie wyników w porównaniu z poprzednim miesiącem - pisze w komunikacie Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego. Ponownie wzrosła grupa hoteli z frekwencją mniejszą niż 30 procent i jednocześnie zmniejszyła się ta z obłożeniem powyżej 50 procent. Utrzymały się natomiast dysproporcje w wynikach obiektów biznesowych (miejskich) i wypoczynkowych (pozamiejskich), które odnotowały gorsze wskaźniki pomimo rozpoczęcia ferii w drugiej połowie stycznia.
34 procent hoteli uczestniczących w ankiecie (o 5 punktów procentowych więcej niż w grudniu) nie przekroczyło frekwencji 30 procent, a satysfakcjonujący poziom obłożenia powyżej 50 procent uzyskało 32 procent hoteli (odpowiednio o 9 punktów procentowych mniej), w tym 9 procent obiektów - powyżej 70 procent.
38 procent hoteli miejskich (10 punktów procentowych mniej niż w grudniu) uzyskało frekwencję powyżej 50 procent. Co czwarty hotel w tej grupie nie przekroczył obłożenia 30 procent. Tylko 18 procent hoteli pozamiejskich (o 6 punktów procentowych mniej niż w grudniu) zanotowało frekwencję powyżej 50 procent, a niemal połowa, bo 47 procent (o 9 punktów procentowych więcej niż w grudniu) uzyskała obłożenie poniżej 30 procent.
Zbliżone relacje zanotowały obiekty w podziale na biznesowe i wypoczynkowe. 39 procent hoteli biznesowych uzyskało obłożenie powyżej 50 procent. Z kolei progu 30 procent nie przekroczyło 21 procent hoteli. 27 procent obiektów wypoczynkowych odnotowało frekwencję ponad 50 procent, a 44 procent nie osiągnęło obłożenia 30 procent.
Dane dotyczące średniej ceny niezmiennie świadczą o ciągłej tendencji wzrostowej. Odpowiedzi wskazują, że wzrost cen w stosunku do stycznia 2022 roku odnotowuje zdecydowana większość hoteli, bo 81 procent. 26 procent hoteli zanotowało wzrosty do 10 procent, a 29 procent hoteli - w przedziale 11-20 procent. Kolejne dwie grupy z przedziałami wzrostów 21-30 procent i powyżej 30 procent stanowiły odpowiednio 12 procent i 14 procent ankietowanych obiektów.