Hotelarze rozczarowani feriami. Liczą jeszcze, że uratuje je „bogata Warszawa”

To nie są ferie marzeń dla polskiej branży turystycznej - liczba rezerwacji spadła o prawie 40 procent w porównaniu z ubiegłym rokiem. Hotelarze wciąż jednak liczą na dobry finisz, bo w przyszłym tygodniu ferie zaczyna „bogata Warszawa”.

Publikacja: 07.02.2023 10:28

Hotelarze rozczarowani feriami. Liczą jeszcze, że uratuje je „bogata Warszawa”

Foto: PAP, Grzegorz Momot

Pierwsze tygodnie ferii przyniosły branży turystycznej spore rozczarowanie - piszą w komunikacie platformy rezerwacyjne Noclegi.pl i Nocowanie.pl. Wysokie ceny noclegów i zimowych atrakcji najwyraźniej zatrzymały Polaków w domu. Wyjazdom nie sprzyjała też pogoda i słabe warunki narciarskie na początku sezonu.

- Liczba rezerwacji na półmetku ferii jest o prawie 40 procent mniejsza niż w zeszłym roku o tej samej porze, trudno więc o optymizm w branży - mówi wiceprezes spółek Nocowanie.pl i Noclegi.pl Tomasz Zaniewski, cytowany w komunikacie. - Właściciele obiektów aktywnie walczą o gości reklamą i promocjami, licząc, że ściągną turystów dopiero planujących wypoczynek w ostatniej turze ferii - dodaje.

Czytaj więcej

W hotelach sporo wolnych miejsc na ferie. Rezerwacje spadły o 30 procent

Hotelarze z nadzieją wypatrują gości z najbogatszego w kraju województwa mazowieckiego, które dopiero w przyszłym tygodniu rozpocznie zimowy wypoczynek.

- Większą zasobność portfeli osób planujących wyjazd w przyszłym tygodniu widać chociażby w długości rezerwacji. W ostatnich tygodniach ferii są one średnio o jeden dzień dłuższe niż na początku sezonu, co daje większą ogólną wartość rezerwacji przy tych samych średnich cenach za osobę za noc - wyjaśnia Zaniewski. Na finiszu ferii widać też zwiększone zainteresowanie apartamentami, droższymi niż kwatery prywatne i pokoje, które Polacy najchętniej wybierali w styczniu.

Średnia wartość rezerwacji dla jednej osoby za noc wynosi 107 złotych, jednak nawet w najbardziej popularnych miejscowościach górskich można znaleźć oferty nawet o połowę tańsze.

Czytaj więcej

Ferie zimowe mocno zdrożały. Ponad połowa Polaków nigdzie nie wyjedzie

Najpopularniejsze miejscowości to tradycyjnie Zakopane, Wisła, Karpacz czy Białka Tatrzańska. W Białce Tatrzańskiej trzeba zapłacić najwięcej, bo średnio 145 złotych za osobę za noc, podczas gdy w Zakopanem 110 złotych, a w Karpaczu 103 złote.

Chociaż obecnie taniej wypocząć można w Gdyni, Świnoujściu czy nawet Sopocie, to na miejscowości górskie przypada ponad 70 procent zapytań w platformach Nocowanie.pl i Noclegi.pl w okresie ferii.

Wolne miejsca znaleźć można z dnia na dzień, nawet w najbardziej popularnych narciarskich miejscowościach.

Pierwsze tygodnie ferii przyniosły branży turystycznej spore rozczarowanie - piszą w komunikacie platformy rezerwacyjne Noclegi.pl i Nocowanie.pl. Wysokie ceny noclegów i zimowych atrakcji najwyraźniej zatrzymały Polaków w domu. Wyjazdom nie sprzyjała też pogoda i słabe warunki narciarskie na początku sezonu.

- Liczba rezerwacji na półmetku ferii jest o prawie 40 procent mniejsza niż w zeszłym roku o tej samej porze, trudno więc o optymizm w branży - mówi wiceprezes spółek Nocowanie.pl i Noclegi.pl Tomasz Zaniewski, cytowany w komunikacie. - Właściciele obiektów aktywnie walczą o gości reklamą i promocjami, licząc, że ściągną turystów dopiero planujących wypoczynek w ostatniej turze ferii - dodaje.

Hotele
Hotelarze: W pierwszych miesiącach roku obłożenie jest niepokojąco małe
Hotele
Hotele RIU mają za sobą świetny rok. „2023 będzie jednak inny”
Hotele
Greckim hotelom brakuje pracowników. Będą ich szukać za granicą
Nowe Trendy
Raport. Turyści LGBTQ+ w podróży - co jest dla nich ważne?
Popularne Trendy
Rekordowa liczba gości z Polski odwiedziła Hiszpanię. Najchętniej wybierali wyspy