Podróżni z krajów trzecich, takich jak Stany Zjednoczone, Australia, Wielka Brytania i innych spoza strefy Schengen, by móc do niej wjechać od przyszłego roku będą musieli wypełniać wniosek. Chodzi o „Unijny system informacji o podróży oraz zezwoleń na podróż” - poza tym, że podróżny będzie musiał go wypełnić, za aplikowanie zapłaci 7 euro od osoby - czytamy na stronie internetowej Etiasvisa.com.
Czytaj więcej
Pasażerowie denerwują się, że na lotniskach muszą długo stać w kolejkach do odprawy, kontroli bezpieczeństwa i paszportowej. W zamian za skrócenie tego czasu, chętnie podzielą się swoimi danymi biometrycznymi - wynika z badania IATA.
5 września 2018 r. Rada Unii Europejskiej przyjęła rozporządzenie ustanawiające europejski system informacji o podróży i zezwoleń na podróż (ETIAS). Ma on być podobny do amerykańskiego programu Visa Waiver i pozwolić na prowadzenie kontroli pasażerów z wyprzedzeniem, a w razie potrzeby odmawiać wjazdu do strefy Schengen obywatelom państw trzecich zwolnionym z obowiązku wizowego. Jak czytamy na stronie Rady, „pomoże poprawić bezpieczeństwo wewnętrzne, zapobiegać nielegalnej imigracji, chronić zdrowie publiczne i zmniejszyć opóźnienia na granicach, identyfikując osoby – przed ich przybyciem na granice zewnętrzne – które mogą stanowić zagrożenie w jednym z tych obszarów”.
Informacje z wniosków będą automatycznie porównywane z bazami danych UE i Interpolu, na tej podstawie można będzie wydać odmowę wjazdu. Jeśli nie pojawią się żadne zastrzeżenia, proces ma przebiegać szybko i automatycznie. Zakłada się, że będzie to dotyczyć większości wniosków.
Jeśli pojawią się wątpliwości, wniosek będzie rozpatrywany indywidualnie przez właściwe organy. Decyzja w sprawie wydania zezwolenia lub odmowy uwzględnienia wniosku ma być wydana maksymalnie w ciągu 96 godzin od jego złożenia lub, jeżeli pojawi się prośba o dodatkowe informacje, w ciągu 96 godzin od ich uzyskania.