Barcelona chce jeszcze lepiej zarządzać ruchem turystycznym, by ochronić mieszkańców przed niedogodnościami związanymi z obecnością licznych przyjezdnych. W ramach podpisanego właśnie porozumienia między Radą Miasta a przedstawicielami przewodników (AGUICAT i APIT) ustalone zostały nowe zasady oprowadzania grup po stolicy Katalonii - pisze hiszpański portal branży turystycznej Hosteltur.
Po pierwsze chodzi o ograniczenie liczby uczestników spacerów – grupy nie mogą liczyć więcej niż 30 osób, a na Starym Mieście maksymalnie 15 osób. Przewodnicy będą korzystać z systemów radiowych, by nie używać megafonów – głośne opowieści o historii i atrakcjach to kolejna, poza tłumami, przyczyna niezadowolenia mieszkańców z obecności licznych gości.
Równie ważne jest odpowiednie planowanie tras – chodzi o to, by grupy nie spotykały się w jednym miejscu, ale też by łatwo było wysiąść i wsiąść do autokaru. Turyści muszą mieć czas na odpoczynek i miejsce gdzie to mogą zrobić.
Przewodnicy powinni także wcześniej mieć zakupioną odpowiednią liczbę biletów wstępu do atrakcji, bo to ułatwi ruch. Oprowadzający zobowiązują się do aktualizowania swojej wiedzy o przepisach, a także takiego prowadzenia grupy, by nie narażać mieszkańców, szczególnie nieletnich, na robienie im zdjęć.
Wytyczne dotyczące Starego Miasta są jeszcze bardziej restrykcyjne. Podczas zwiedzania dzielnic Gothic, San Pedro, Santa Catalina, La Ribera i Barceloneta grupy nie mogą liczyć więcej niż 15 osób, spacery po 24 ulicach i placach tego obszaru mają odbywać się tylko w jednym kierunku. Na placach plaça de Sant Jaume i plaça Reial nie może przebywać w tym samym czasie więcej niż osiem grup, na plaça del Rei liczba ta została ograniczona do pięciu, na Fossar de les Moreres, Paseo del Born, Fasada Santa María del Mar, plaça del Pi do trzech, na plaça Sant Felip Nerido dwóch, a na plaça de la Barceloneta do jednej. Przewodnicy mają też tak wybierać miejsce postoju, w czasie którego będą opowiadać o mijanych miejscach, by nie powodować dodatkowego tłumu.