Premier Jean Castex ujawnił w niedzielę w zamku Clos Lucé w Amboise plan wzmocnienie pozycji Francji, jako wiodącego kierunku turystycznego na świecie. Rząd przeznaczy na ten cel 1,9 miliarda euro. Media okrzyknęły go planem rekonkwisty i "odbicia turystyki".
— Niestety, branża turystyczna była tą, która podczas pandemii ucierpiała najbardziej — mówił premier. I przyznał, że wprawdzie paszporty covidowe otworzyły dla zaszczepionych restauracje, kina i teatry, ale wyzwaniem pozostaje dotkliwy brak pracowników.
Czytaj więcej
Grecja została najlepszym celem podróży w Europie w 2021 roku (Europe's Leading Destination 2021) - ogłosił słynny komitet World Travel Awards.
Po kryzysie, który mocno go dotknął, sektor podupada. Rząd pragnie położyć nacisk na promocję dziedzictwa i innowacje w turystyce. Plan rządu zakłada też poprawę szkoleń i atrakcyjności pracy (dopłaty do wynagrodzeń) w tym sektorze. Chodzi o przyciągnięcie do niego ponownie pracowników, z których wielu uciekło do innych zajęć w trakcie pandemii.
— Chcemy pozyskać lub odzyskać prawdziwe talenty. Francja potrzebuje dzisiaj turystyki wysokiej jakości, a to z kolei wymaga poważnych nakładów — mówił premier w rozgłośni RFI. Celem rządu jest przekształcenie francuskiej branży turystycznej, która w dużej mierze opierała swój rozwój na dużych grupach przylatujących z Azji w odpowiedzialną wobec środowiska — wynika z dokumentów do których dotarła rozgłośnia. Data finału tych przekształceń została wyznaczona na 2030 rok.