Kandydat na prezesa POT nieobecny

Rafał Gucia, kandydat ministra sportu i turystyki na prezesa Polskiej Organizacji Turystycznej, nie przyszedł na posiedzenie Rady POT, która miała go zaopiniować

Publikacja: 24.01.2017 15:19

Rafał Gucia

Rafał Gucia

Foto: Facebook

Rada postanowiła więc nie wydawać opinii o kandydacie („Hotelarz będzie nowym prezesem POT”).

– Jednogłośnie opowiedzieliśmy się za tym rozwiązaniem – mówi nam jeden z uczestników spotkania. – Chcielibyśmy poznać wizję kandydata na prezesa działania Polskiej Organizacji Turystycznej. Tymczasem znamy tylko kilka suchych zdań jego życiorysu zawodowego, które Ministerstwo Sportu i Turystyki opublikowało na swojej stronie.

Dlaczego Guci nie było na posiedzeniu? Według relacji naszych rozmówców, dyrektor departamentu turystyki w MSiT Joanna Jędrzejewska-Debortoli wyjaśniła, że nie został on formalnie zaproszony. Dziwił się temu tłumaczeniu przewodniczący Rady POT Jan Korsak, który mówił, że ministerialna komisja konkursowa, nie udostępniła mu adresu Guci, zasłaniając się tajemnicą postępowania konkursowego. Stąd oczekiwał, że w jego imieniu Gucię o posiedzeniu Rady POT zawiadomi samo ministerstwo.

Ostatecznie członkowie rady ustalili z przedstawicielką MSiT, że tym razem ministerstwo zaprosi kandydata w imieniu Rady na drugą część posiedzenia, za tydzień. Celowo to posiedzenie nie zostało zakończone, żeby nie trzeba było zwoływać nowego, co wymagałoby dłuższej procedury.

Rada przyjęła dzisiaj plan finansowy POT na rok 2017 (42 miliony złotych) i zapoznała się ze sprawozdaniem z działalności organizacji w 2016 roku.

– POT jest teraz w trudnej sytuacji. Od kilku tygodni nie ma prezesa, a jedynym członkiem jego władz jest upełnomocniony wiceprezes Bartłomiej Walas. Organizacja ma dużo pracy, w tym przygotowanie strategii dla branży przemysłu spotkań. Ma też za zadanie kreować wizerunek turystyki za granicą. Do tego dochodzi kuriozalny projekt posłów klubu Kukiz ’15 zlikwidowania w ogóle Polskiej Organizacji Turystycznej. Stan zawieszenia mu nie służy. Prezes powinien być powołany jak najszybciej – dodaje członek Rady.

Opinia Rady nie jest wiążąca dla ministra, ale ustawa o POT przewiduje, że minister o taką opinię do Rady występuje. Rada wskazuje też wysokość wynagrodzenia prezesa.

POT nie ma prezesa od listopada, kiedy to minister sportu i turystyki nagle odwołał z tego stanowiska Wojciecha Fedyka. Fedyk kierował POT-em od kwietnia 2016 roku („Prezes POT Wojciech Fedyk odwołany”).

Rada POT to grono osiemnastu osób powołanych przez ministra sportu i turystyki do opiniowania działań POT. W jej składzie znajduje się sześciu przedstawicieli administracji rządowej (w tej kadencji są to urzędnicy średniego szczebla ministerstw: rozwoju, kultury, rolnictwa, spraw zagranicznych, środowiska), sześciu samorządu terytorialnego (Unia Metropolii Polskich, Unia Miasteczek Polskich, Związek Powiatów Polskich, Związek Miast Polskich, Związek Gmin Wiejskich RP, Związek Województw RP) i sześciu przedstawicieli branży turystycznej (Polski Związek Prywatnych Pracodawców Turystyki, Komitet Turystyki Krajowej Izby Gospodarczej, regionalne organizacje turystyczne, Związek Miast Bałtyckich, Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego, Polska Izba Turystyki). Na czele Rady stoi przewodniczący Jan Korsak, przewodniczący Komitetu Turystyki Krajowej Izby Gospodarczej (czytaj też: „POT ma nową Radę”).

Rada postanowiła więc nie wydawać opinii o kandydacie („Hotelarz będzie nowym prezesem POT”).

– Jednogłośnie opowiedzieliśmy się za tym rozwiązaniem – mówi nam jeden z uczestników spotkania. – Chcielibyśmy poznać wizję kandydata na prezesa działania Polskiej Organizacji Turystycznej. Tymczasem znamy tylko kilka suchych zdań jego życiorysu zawodowego, które Ministerstwo Sportu i Turystyki opublikowało na swojej stronie.

Pozostało 87% artykułu
Materiał Promocyjny
Boeing stawia na polskich inżynierów
Tendencje
Chorwaci: Nasze plaże znikają, bo obcokrajowcy chcą mieć domy nad samym morzem
Tendencje
Ustka kontra reszta świata. Trwa głosowanie na najlepszy film promocyjny
Tendencje
Poranne trzęsienie ziemi na Krecie. Turyści wyszli bez szwanku
Tendencje
La Palma znowu przyjmuje samoloty