Zdecydowana większość, bo 73 procent, Polaków pozytywnie ocenia sytuację swojego gospodarstwa domowego, jako złą określa ją 22 procent – wynika z opublikowanego dziś badania Polskiego Funduszu Rozwoju i Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Ponad połowa badanych (54 procent) sądzi, że pandemia nie miała wypływu na ich finanse, jedna trzecia, że wpłynęła na nie negatywnie. Pogorszenie sytuacji finansowej po wybuchu pandemii częściej wskazywały kobiety (57 procent), a także osoby z wykształceniem wyższym (39 procent) i mieszkańcy dużych miast (41 procent).
44 procent pytanych zdradziło, że pandemia nie uszczupliła ich oszczędności, przy czym 15 procent zadeklarowało, że nie miało przed pandemią żadnych oszczędności. Oszczędności niemal co trzeciego badanego (33 procent) zmalały, a 8 procent zwiększyły się. Jednocześnie 58 procent pytanych uważa za nieprawdopodobną możliwość odłożenia jakichkolwiek pieniędzy w ciągu najbliższego kwartału. Częściej pesymistkami są kobiety (63 procent), osoby starsze (61 procent) i z wykształceniem podstawowym (69 procent).
Spora grupa badanych zmniejszyła wydatki na rekreację i kulturę (48 procent), podróże (45 procent), restauracje i hotele (40 procent) i paliwo (39 procent). U 50 procent wzrosły z kolei wydatki na żywność, a u 44 procent na mieszkanie.