84 przewodników, touroperatorów, agentów turystycznych, pilotów, właścicieli firm transportowych przygotowało pozew zbiorowy przeciw państwu. Ich sprawę prowadzi kancelaria znanego adwokata Jacka Duboisa z Warszawy. W sumie domagają się 141 milionów złotych.
Jak wyjaśnił dzisiaj podczas konferencji prasowej Dubois, skierował on wczoraj w imieniu swoich klientów wezwanie do zapłaty do Rady Ministrów, ministra zdrowia i ministra spraw wewnętrznych i administracji. – Jeśli te instytucje nie zareagują, skierujemy do sądu pozew – mówi adwokat.
Jego zdaniem państwo, walcząc z epidemią ograniczyło prawa człowieka i prawa przedsiębiorców, łamiąc przy tym zasady konstytucyjne. Gdyby zastosowało przewidziany konstytucją stan nadzwyczajny musiałoby w drodze administracyjnej pokryć straty przedsiębiorców, którym ograniczono lub uniemożliwiono działalność gospodarczą. Rząd wolał jednak wprowadzać ograniczenia rozporządzeniami, nawet nie ustawą, co jest niedopuszczalne.
Fot. Filip Frydrykiewicz
– Rząd uchwalał kolejne tarcze mające pomóc przedsiębiorcom, ale one tylko w znikomym stopniu pokrywały ich straty. Szczególnie dotknięta tym była branża turystyczna – mówi Dubois. – Przedsiębiorcy zaczęli zadawać sobie pytania, kto za to odpowiada. Czy to siła wyższa, czy państwo, które zadziałało nieprawidłowo. I doszli do wniosku, że to państwo w walce z koronawirusem wielokrotnie naruszyło prawo. W związku z tym zdecydowali się na bezprecedensowy krok – wystąpienie z pozwem zbiorowym o odszkodowanie za szkody, które wyrządziło im państwo swoją działalnością.