Otwarte mają być też kina, teatry, opery, filharmonie i inne obiekty kultury, a także baseny, boiska, korty. Wszędzie mają obowiązywać reżim sanitarny – dezynfekowanie rąk, maseczki i odległości między gośćmi (w hotelu) czy widzami. Nadal zamknięte pozostaną siłownie i restauracje. Te ostatnie także w hotelach, dlatego posiłki trzeba będzie dostarczać gościom do pokojów.
Jak tłumaczył premier podczas konferencji prasowej, rząd musi przyjąć politykę małych kroków w odmrażaniu gospodarki. – Nie możemy pozwolić sobie, by sytuacja się tu pogorszyła, więc jedyna rozsądna strategia to metoda krok po kroku – zaznaczył.
Morawiecki wskazał na przykłady Portugalii, Wielkiej Brytanii czy Francji, gdzie ciągle poziom zakażeń jest bardzo duży, niepokojąco wysoki też poziom zgonów. Jak mówił, wirus jest nieprzewidywalny. Stąd cofanie obostrzeń musi odbywać się stopniowo, krok po kroku.
Morawiecki nazwał sytuację epidemiczną w Polsce „kruchą stabilizacją”. – Nie możemy sobie pozwolić na zbytnie luzowanie obostrzeń. Pełny powrót do swobodnej działalności byłby zdecydowanie przedwczesny – ocenił. I dodał, że obecne cofanie ograniczeń ma charakter warunkowy, a jego skutki będą ocenione ponownie za dwa tygodnie.
Obecny na konferencji wicepremier Jarosław Gowin uzupełnił, że hotele nie będą ograniczone do przyjmowania gości w podróżach służbowych.