Marzyliśmy o milionie Polaków w Egipcie

Dopłaty do czarterów i utworzenie stanowiska dla urzędnika odpowiedzialnego za rynek polski obiecuje nowy dyrektor Egipskiego Urzędu do spraw Turystyki w Berlinie

Publikacja: 25.11.2016 05:22

Mohammed Abel Gabbar, dyrektor niemieckiej placówki Urzędu ds. Turystyki Egiptu

Mohammed Abel Gabbar, dyrektor niemieckiej placówki Urzędu ds. Turystyki Egiptu

Foto: Filip Frydrykiewicz

Mohammed Abel Gabbar, który zastąpił Tamera Marzouka ("Tamer Marzouk odchodzi"), przyjechał pierwszy raz do Polski na – targi turystyczne TT Warsaw. Egipt wystawia się tutaj na jednym z największych stoisk o powierzchni 100 m kwadratowych.

Przez wiele lat żywiliśmy nadzieję, że liczba turystów z Polski odwiedzających nasz kraj sięgnie miliona – mówi Gabbar. - W 2010 roku, najlepszym pod tym względem przed arabską rewolucją, przekroczyła ona 600 tysięcy. Do dziś odczuwamy jednak skutki załamania ruchu turystycznego, przyjazdy z Polski znacząco spadły. W 2015 r. odwiedziło nas 200 tysięcy Polaków, a w tym roku, między czerwcem a wrześniem jedynie 50 tysięcy. Chcemy te wyniki poprawić – deklaruje dyrektor.

Dlatego zaraz po przyjeździe z Berlina, pierwszego dnia targów, odbył rozmowy z czołowymi polskimi touroperatorami, którzy obiecali mu co najmniej podwojenie w przyszłym roku liczby z tego lata.

Dyrektor, jak sam zapewnia, oferuje z kolei bogaty program finansowego wsparcia czarterów i touroperatorów. – Przy liczbie lotów przekraczających 22 tygodniowo możemy dofinansowywać 6 tysiącami dolarów każdy lot - mówi.

- Inny program przewiduje dofinansowanie każdego czarteru od jednego do 21 tygodniowo, kwotą 2 - 4 tysięcy dolarów – dodaje.

Pytany, czy Egipt otworzy ponownie biuro w Warszawie przyznaje, że jego zamknięcie nie było dobrym posunięciem, bo Polska jest dla Egiptu bardzo ważnym rynkiem, ale wynikało to z ogólnej konieczności zrobienia oszczędności. – Dlatego rozważamy otwarcie biura w Warszawie, a jeśli się to nie uda, stworzenie specjalnego stanowiska przeznaczonego do obsługiwania Polski w naszej centrali – zapewnia Gabbar. Sugeruje też, że skoro jego poprzednik, Tamer Marzouk, obiecywał przyjeżdżać do Polski z Berlina raz w miesiącu ("Jesienią Egipt będzie wszędzie"), w tej roli mógłby zastąpić Gabara jego asystent, Norman Abel Aziz.

Mohammed Abel Gabbar objął oddział Urzędu ds.Turystyki w Berlinie przyjeżdżając tu z Kairu, gdzie pełnił funkcję dyrektora departamentu zagranicznego w Ministerstwie Turystyki. Wcześniej (lata 2005 - 2014) był dyrektorem Biura ds. Turystyki Egiptu we Włoszech.

Wraz z Gabbarem przyjechał do Polski Magdy Omar, jeden z największych w Egipcie inwestorów, reprezentujący znaną sieć hoteli Red Sea Hotels. – Zamierzam otworzyć w przyszłym roku w Warszawie biuro touroperatorskie, który zajmie się organizowaniem wyjazdów, przede wszystkim do Egiptu, ale w późniejszym okresie również do innych krajów basenu Morza Śródziemnego – wyjaśnia. Podobne biuro ma już w Niemczech.

Mohammed Abel Gabbar, który zastąpił Tamera Marzouka ("Tamer Marzouk odchodzi"), przyjechał pierwszy raz do Polski na – targi turystyczne TT Warsaw. Egipt wystawia się tutaj na jednym z największych stoisk o powierzchni 100 m kwadratowych.

Przez wiele lat żywiliśmy nadzieję, że liczba turystów z Polski odwiedzających nasz kraj sięgnie miliona – mówi Gabbar. - W 2010 roku, najlepszym pod tym względem przed arabską rewolucją, przekroczyła ona 600 tysięcy. Do dziś odczuwamy jednak skutki załamania ruchu turystycznego, przyjazdy z Polski znacząco spadły. W 2015 r. odwiedziło nas 200 tysięcy Polaków, a w tym roku, między czerwcem a wrześniem jedynie 50 tysięcy. Chcemy te wyniki poprawić – deklaruje dyrektor.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: „Strelicje" pokonały „Ślicznotkę"
Turystyka
Turcy mają nowy pomysł na all inclusive
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Turystyka
Włoskie sklepiki bez mafijnych pamiątek