Neckermann Polska 25 września zgłosił niewypłacalność. Kilka dni później kierownictwo spółki złożyło też wniosek do sądu o przeprowadzenie procesu upadłości. Sąd jeszcze nie podjął decyzji, czy się do tego wniosku przychyli. Nadal więc spółka działa, porządkując sprawy formalne i przygotowując się na ewentualne nadejście syndyka.
4 października Dorota Ostalska zarejestrowała u marszałka województwa mazowieckiego działalność touroperatora pod nazwą Ski Travel. Przedstawiła mu wymaganą ustawą gwarancję ubezpieczeniową w wysokości 107,5 tysiąca złotych (25 tys. euro), wystawioną przez towarzystwo ubezpieczeniowe Signal Iduna. Natychmiast też rozesłała do agentów turystycznych informację o tym i propozycję współpracy.
Ostalska i Majda ogłosili również, że zamierzają współdziałać i rozszerzać działalność firmy o kierunek, od którego specjalistą jest Majda, czyli o Bułgarię. W obu wypadkach chodzi o sprzedawanie samych noclegów i ubezpieczeń, bo klienci na miejsce mają dojeżdżać własnym transportem. Wielu sprzedawców pogratulowało im w mediach społecznościowych, a kilkudziesięciu podpisało ze Ski Travel umowę.
Czytaj: "Na narty z Ostalską i Majdą (d. Neckermann)".
Kiedy w mediach pojawiły się informacje o wspólnych planach Ostalskiej i Majdy, prezes Neckermanna Maciej Nykiel zlecił skontrolowanie ich komputerów, a potem wezwał ich, wręczył im wypowiedzenia i zażądał zwrotu wypłaconej awansem odprawy. Rozważa jeszcze zawiadomienie prokuratury i Urzędu ds. Ochrony Danych Osobowych.