Ta transakcja ma być powodem, dla którego Wizz Air zrezygnował z wejścia na giełdę w Londynie, a prezes tej linii przestał się pojawiać na spotkaniach z prasą. Dla francusko- holenderskiego giganta miałaby to być szansa na sprostanie konkurencji Ryanaira i hiszpańskiego Vuelinga i uzyskanie szerokiego dostępu do rynków Europy Środkowej i Wschodniej.

Wizz Air i Wizz Air Ukraine ma dzisiaj 50 airbusów 320, którymi latają głównie po Europie Środkowej, ale np. także do Tel Awiwu.

Air France i KLM mają już niskokosztową linię Transavia, a przejęcie Wizz Aira oznaczałoby rozszerzenie operacji i radykalnie obniżenie kosztów. Obydwie strony zaprzeczyły jakoby miało szybko dojść do takiej transakcji. Wiadomo jednak, że rozbudowa operacji linii tradycyjnej poprzez stworzenie, przejęcie lub rozbudowanie linii niskokosztowej jest w tej chwili, poza zmniejszaniem załogi, najczęściej wykorzystywaną metodą poprawy wyników finansowych.