Michał Marzec: inwestujemy, żeby zarabiać

Warszawskie lotnisko Chopina zarobiło w ubiegłym roku 62 mln zł netto. Było to możliwe dzięki rekordowej liczbie pasażerów, która pierwszy raz w historii przekroczyła 10 mln w ciągu roku

Publikacja: 04.02.2014 11:00

Michał Marzec: inwestujemy, żeby zarabiać

Foto: Newseria

Jednocześnie lotnisko ciągle inwestuje. Rozbudowa terminalu pozwoli zwiększyć przepustowość portu do 20 mln pasażerów rocznie, a także spowoduje wzrost znaczenia Warszawy jako portu przesiadkowego. Już teraz 15 proc. pasażerów to pasażerowie tranzytowi.

Jak wyjaśnia w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Michał Marzec, dyrektor przedsiębiorstwa państwowego Porty Lotnicze i dyrektor lotniska Chopina, port prowadzi  inwestycje obliczone na 1,5 mld złotych.

Najważniejszym elementem jest przebudowa starszej części terminalu pasażerskiego, która zakończy się jeszcze w tym roku. Terminal zostanie udostępniony do eksploatacji w przyszłym.

W tym roku spółka zacznie spłacać część kredytów zaciągniętych na inwestycje. Przez to 2014 r. będzie trudniejszy pod względem finansowym. Jednak Marzec liczy, że uda się zakończyć prace związane zarówno z terminalem pasażerskim, jak i z infrastrukturą lotniczą i najpóźniej w pierwszej połowie przyszłego roku obiekty zostaną oddane do eksploatacji.

Przebudowa terminalu oznacza nie tylko wzrost przepustowości oraz wygody podróżnych (m.in. bezpośrednie połączenie ze stacją kolejową), lecz także nowe możliwości komercyjne. Na początku stycznia PPL podpisała umowę z firmą HDS Polska na obsługę strefy komercyjnej w nowej części terminalu. Przychody z tego tytułu mogą wynieść nawet kilkaset milionów złotych.

Otwarcie strefy komercyjnej pozwoli zwiększyć przychody, bo obecnie jej częściowe wyłączenie oznacza mniejsze wpływy do kasy PPL-u. Dyrektor Marzec dodaje, że w tym roku wyzwaniem będzie nie tylko zakończenie inwestycji, lecz także zapełnienie luki po Ryanairze. Irlandzki przewoźnik niskokosztowy do końca września oferował loty z Lotniska Chopina, ale potem zdecydował się na powrót na lotnisko w Modlinie.

Jednocześnie podkreśla jednak, że Modlin uzupełnia ofertę lotniska Chopina: – Idea budowania Modlina to jest nasz pomysł. Uważamy, że taka duża aglomeracja i taki duży region jak Warszawa i Mazowsze wytworzą odpowiedni ruch - zarówno low-costowy, jak i tradycyjny. Te lotniska się uzupełniają, w tym także technicznie w  trudnych sytuacjach.

Państwowe Porty Lotnicze mają 30,39 proc. udziałów w lotnisku w Modlinie.

Michał Marzec, dyrektor PPL i lotniska Chopina w Warszawie

Jednocześnie lotnisko ciągle inwestuje. Rozbudowa terminalu pozwoli zwiększyć przepustowość portu do 20 mln pasażerów rocznie, a także spowoduje wzrost znaczenia Warszawy jako portu przesiadkowego. Już teraz 15 proc. pasażerów to pasażerowie tranzytowi.

Jak wyjaśnia w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Michał Marzec, dyrektor przedsiębiorstwa państwowego Porty Lotnicze i dyrektor lotniska Chopina, port prowadzi  inwestycje obliczone na 1,5 mld złotych.

Pozostało 82% artykułu
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: „Strelicje" pokonały „Ślicznotkę"
Turystyka
Turcy mają nowy pomysł na all inclusive
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Turystyka
Włoskie sklepiki bez mafijnych pamiątek