Betlej: Sondaż ze szkodą dla wizerunku turystyki

Sondaż przeprowadzony przez instytut badania opinii publicznej Ipsos dla Mondial Assistance jak zwykle pokazuje wyniki nieprzystające do rzeczywistości. Niewiarygodne dane wpływają źle na postrzeganie branży turystycznej – wskazuje ekspert

Publikacja: 12.06.2017 09:21

Betlej: Sondaż ze szkodą dla wizerunku turystyki

Foto: Filip Frydrykiewicz

Raport Polskiego Związku Organizatorów Turystyki za pierwszy pełny tydzień czerwca przyniósł wiadomość, że liczba sprzedanych w biurach podróży wycieczek lotniczych była mniejsza niż przed rokiem o 1,1 procent ("W biurach podróży przedwakacyjne przeceny"). Była to druga ujemna dynamika wzrostu od początku kwietnia, który zainicjował słabszą dynamikę sprzedaży w zorganizowanej turystyce wyjazdowej – taką uwagą prezes Instytutu Badań Rynku Turystycznego Traveldata Andrzej Betlej rozpoczyna analizę minionego tygodnia.

W efekcie skumulowany wzrost (liczony od początku first minute) spadł z 22,3 do 21,2 procent - dodaje.

Całkiem możliwe jednak – pisze Betlej - że dynamika w systemie MerlinX, z którego PZOT czerpie dane, jest słabsza od rzeczywistej. Na to zdaje się wyraźnie wskazywać również podany w ostatnim raporcie stosunkowo niewysoki wzrost liczby wyjazdów zrealizowanych w maju (18,6 procent), podczas gdy dane podawane za ten miesiąc przez niektóre lotniska wskazują na dynamikę około dwukrotnie większą. Ponieważ majowe rezerwacje w prawie jednej trzeciej dotyczą imprez realizowanych właśnie w maju, to nawet przy założeniu braku rozbieżności w pozostałych miesiącach, majowa dynamika w systemie MerlinX może być zaniżona o ponad 6 procent, co oznacza, że średnio mogła wynieść 18 - 19 procent, czyli więcej niż 12,6 procent wyliczonych za ten okres przez PZOT – wyjaśnia ekspert.

Jak podaje dalej, z raportu pośrednio wynika osłabianie pozycji Turcji i Grecji i dobra sprzedaż Egiptu i Bułgarii. Nadal nieco zaskakują nieproporcjonalnie niskie ceny wycieczek do Hurghady. Może to być przedsmak tego, co może się wydarzyć na większej liczbie kierunków w przyszłym sezonie, gdy podaż ofert wystawionych do sprzedaży przez zachęconych dobrą koniunkturą i perspektywą łatwych zarobków biur podróży zbyt mocno przewyższy popyt.

Odwrotnie niż w wypadku Egiptu – ciągnie dalej Betlej - podaż imprez do Turcji na razie nie wyprzedza popytu, co sprawia, że obecnie w zdecydowanie korzystnej sytuacji są ci polscy organizatorzy, którzy w dużym stopniu postawili w tym roku na wyjazdy do tego kraju. Turcja na razie sprzedaje się całkiem dobrze i to przy średnich cenach o 6 -7 procent wyższych niż przed rokiem. Najprawdopodobniej oznacza to dla organizatorów spore marże, jako że w innych ważnych dla tureckiej turystyki krajach (np. w Niemczech) sprzedaje się ona na razie słabo. Może to powodować większą skłonność tureckich hotelarzy do obniżania cen.

Dołujące wskaźniki tylko osłabiają sprzedaż

Niestety – stwierdza ekspert – według badań (np. Kantar TNS) w maju Polacy nadal sygnalizowali negatywne postrzeganie perspektyw ich kondycji finansowej. Na to nakłada się odczuwalny spadek dynamiki wzrostu płac realnych, do którego przyczynia się usztywnienie się części pracodawców, np. dużych sieci handlowych, a także zamrożenie transferów socjalnych (np. programu 500+) i wpływ inflacji.

Pogorszenie majowych wskaźników nastrojów konsumenckich w relacji z kwietniowymi jest obecnie wyraźnie wyższe niż przed rokiem i to zarówno na wsi, gdzie spadek wyniósł 3,7 punktu wobec 1,9 przed rokiem, jak i w dużych miastach, gdzie wyniósł on 5,9 punktu wobec zaledwie 0,3 punktu w roku 2016 – pisze autor.

„Wyraźnie niekorzystna chwilowo sytuacja w zakresie wyprzedzających wskaźników konsumenckich, jak również wyższy od spodziewanego wzrost cen wycieczek, a także przekonanie części klientów o możliwych rychłych obniżkach powodowanych taniejącym paliwem i spadającymi kursami walut oraz znaczne przetrzebienie atrakcyjnych ofert mogą tłumaczyć dużą część słabej w ostatnich tygodniach dynamiki wzrostu cen wycieczek. Wiele wskazuje na szczęście, że pozostałą część może tłumaczyć przynajmniej kilkuprocentowa rozbieżność pomiędzy rzeczywistą oraz raportowaną sprzedażą wycieczek".

Minus tygodnia - sondaż

Sensacyjne wyniki badania opinii społecznej powstałego na zlecenie Mondial Assistance, to duży minus wizerunkowy dla branży – stwierdza ekspert. Mondial od sześciu lat zleca takie badania ("Mondial: W tym roku 800 tysięcy Polaków zrezygnuje z wakacji"). „Dla niektórych osób raporty te stanowią prawdziwą zagadkę, gdyż wyniki publikowanych tam ankiet są najczęściej mocno, a czasem nawet skrajnie, odległe od rzeczywistości. Zdziwienie powstaje tym większe, że autorzy tego materiału posługują się już w dużej części znaczonymi kartami, ponieważ badania prowadzone są zwykle w pierwszej i drugiej dekadzie maja, a więc nieomalże w połowie sezonu sprzedaży. Przynajmniej w turystyce zorganizowanej oznacza to, że prawie połowa odpowiedzi wcale nie dotyczy sfery turystycznych planów, ale podjętych i wykonanych już decyzji o rezerwacji konkretnego wyjazdu" - zauważa.

Tymczasem okazuje się, że odpowiedzi dają wyniki, które nie tylko nawet w przybliżeniu nie informują o rzeczywistych planach wakacyjnych Polaków, ale wprowadzają duży merytoryczny zamęt, który cieniem kładzie się na wiarygodności turystycznej branży.

W roku 2014 prognozowano spadek wyjazdów z biurami podróży w wysokości ponad 12 procent, a ostatecznie wzrost wyniósł około 25 procent, przy czym czarterów o 22,8 procent. A zeszłoroczny raport przewidywał ponad 40-procentowy spadek wyjazdów do Grecji i wzrost wyjazdów do Egiptu, a było zupełnie odwrotnie - przypomina Betlej.

Winna polityka

Tym razem raport przyniósł sensacyjne informacje, że Polacy planują znaczne ograniczenie swoich wyjazdów wakacyjnych, w tym zwłaszcza wyjazdów poza granicę kraju (minus 9,4 procent), a z biurami podróży aż prawie o 20 procent.

Tymczasem „jesteśmy przecież już w połowie sezonu (chodzi o samą sprzedaż wyjazdów na lato – red.), o którym większość biur podróży wyraża się z zachwytem, a jednoznacznie anonsowane w statystykach sprzedażowych wzrosty absolutnie nie wskazują na głębokie spadki, ale wręcz na ponad 20-procentowy (sic!) wzrost" – podkreśla Betlej.

Do ciekawszych wątków należy też konkluzja płynąca z raportu Mondiala o bardzo słabym wpływie programu Rodzina 500+ na wyjazdy rodzin. Według raportu im liczniejsza jest rodzina, tym większy jest demolujący wpływ wypłat 500+ na jej wyjazdy. I tak największy przyrost wykazują... single, spadek małe rodziny, a bardzo znaczny, bo aż 45 procentowy regres, jest udziałem rodzin z co najmniej trójką dzieci – wylicza ekspert.

 

Przyczyn zaskakujących wniosków z badania jest kilka – uważa Betlej, ale jeden najważniejszy, to termin kiedy jest ono prowadzone. Maj jest bowiem bardzo złym terminem ze względu na bardzo duży poziom emocji społecznych wynikających z kalendarza cyklu propagandowej walki sił politycznych. „Miesiąc ten jest okresem silnej ofensywy medialnej opozycji, która właśnie wtedy stara się udowodnić i wpoić społeczeństwu przekonanie, że sprawy państwa i perspektywy ich własnej sytuacji finansowej idą w złym kierunku. Utrwalone przed wakacjami przekonanie ma działać przez okres kanikuły do września, kiedy będzie można znów powrócić do bardziej energicznych działań.

To m.in. dlatego mamy do czynienia z majowymi spadkami wskaźników konsumenckich. W takiej sytuacji ludzie wykazują mniejsze zainteresowanie zagranicznymi wakacjami" – konkluduje.

Jak pisze dalej autor, powstaje pytanie, czy w sytuacji tak niesprawdzających się sondaży jest sens ich prowadzenie w sektorze turystycznym. Sens jednak jest – odpowiada. Jest nim pokazanie, że na sondażach w turystyce trudno budować „wiarygodne konstrukcje myślowe i wyciągać z nich konstruktywne wnioski".

Drugi tydzień spadku

Już 29 raz Traveldata przeprowadziła porównanie cen wyjazdów z biurami podróży dla wyjazdów między 7 a 13 sierpnia 2017 rok z cenami sprzed tygodnia i sprzed roku. Analizę zrobiła 8 czerwca. Okazało się, że po dużym wzroście w pierwszym tygodniu maja (o 77 złotych) i niedużych wahaniach w następnych tygodniach, średnia cena drugi raz z kolei nieco spadła, o 12 złotych.

Najbardziej w wypadku Szarm el-Szejk Synaju, o 115 złotych, Gran Canarii, o 89 złotych i Teneryfy – o 87 złotych.

Zmiany cen wycieczek jakie miały miejsce w ostatnim tygodniu na poszczególnych kierunkach obrazuje mapa

Badanie średniej ceny imprez wobec cen sprzed roku wskazuje z kolei, że średnia cena była w zeszłym tygodniu wyższa od średniej ceny z poprzedniego sezonu o 189 złotych.

W ciągu roku najbardziej podrożały wyjazdy z biurami podróży do Grecji - o 274 złote (poprzednio było to 259, 287, 279, 303, 262, 293, 320, 271 i 264 złote). Przy czym w wypadku Krety było to 471 złotych, Rodos - 335 złotych, Korfu – 246 złotych, Zakintos - 243 złote, a Kos - 191 złotych. Stosunkowo niewiele wzrosły ceny wypoczynku na półwyspie Chalcydyckim - o 38 złotych.

Wypoczynek na Wyspach Kanaryjskch kosztował o 207 złotych więcej niż przed rokiem (poprzednio było to 223, 268, 236, 194, 207, 274, 356, 408 i 339 złotych). Największy dodatni wpływ na tę zwyżkę wywierały Gran Canaria i Teneryfa, gdzie ceny wzrosły o 360 i 305 złotych, a kierunkiem o wyraźnie najłagodniejszym wzroście cen rok do roku już piąty tydzień z rzędu jest Fuerteventura ze zwyżką średniej ceny o 21 złotych.

Na trzeciej pozycji znalazła się Turcja - średnia cena po ostatnich zmianach stała się wyższa niż przed rokiem o 195 złotych (poprzednio była wyższa o 198, 141, 101, 88, 60, 79, 147, 99 i 90 złotych).

Na czwartym miejscu pozostała Bułgaria, której ceny ponownie ukształtowała się powyżej poziomu z lata 2016, ale jedynie o symboliczne 5 złotych (poprzednio była niższa o 19 złotych, a wcześniej wyższa o 45, 77, 104, 78, 118, 136, 122, 141 i 157 złotych).

Ceny wakacji w Egipcie tym razem stały się już o 48 złotych mniejsze niż przed rokiem (poprzednio były niższe o 25 złotych, a wcześniej wyższe o 81, 77, 99, 125, 84, 129, 140 i 134 złote).

 

Itaka, Rainbow, Wezyr – strefa małych podwyżek

Po ostatnich korektach cen, biurami podróży o najmniejszym wzroście średniej ceny rok do roku były Coral Travel Wezyr Holidays i Itaka, w których ceny przewyższały zeszłoroczne o około 115 i 130 złotych. Mniej od średniej (189 złotych) skoczyły ceny ofert Exim Toursu i Neckermann Polska - 155 i 185 złotych. W pozostałych dużych biurach zwyżki średnich cen przekraczały przeciętną i mieściły się w granicach 340 - 420 złotych.

Jeśli wziąć pod uwagę – pisze Betlej - liczbę najatrakcyjniejszych cen wycieczek, czyli na pierwszym lub drugim miejscu w 24 kierunkach i w trzech kategoriach hoteli, to od samego początku sprzedaży first minute niezmienną pozycję lidera zachowuje Itaka, tym razem z liczbą 24 najniższych cen. Wyprzedziła w tym względzie Rainbow i Coral Travel Wezyr Holidays (23 i 20 ofert).

Spośród mniejszych organizatorów wysoką liczbę atrakcyjnych cenowo propozycji oferowały w zeszłym tygodniu Net Holiday (12 ofert) i Best Reisen (7 ofert).

Tanie linie ze stabilnymi cenami

Po trzech wcześniejszych zniżkach i ostatnim niewielkim wzroście (o 11 złotych), średnie ceny przelotów na kierunkach turystycznych wobec ostatniego zestawienia w Ryanairze, z wylotami w badanym okresie (7-13 sierpnia), odnotowały tym razem dużo istotniejszy wzrost, a mianowicie z 720 do 775 złotych, czyli o 7,6 procent – opisuje sytuację w tanich liniach lotniczych autor.

Łagodniejsze zwyżki odnotowano na kierunkach kanaryjskich - z 925 do 959 złotych, o 3,7 procent, a na pozostałych kierunkach ceny wzrosły wyraźniej – średnio z 679 do 738 złotych, czyli o 8,7 procent. Największe zwyżki cen przelotów miały miejsce na trasie z Warszawy do Malagi – o 420 złotych i z Krakowa na Sardynię – o 415 złotych, a zniżki z Poznania na Korfu i z Krakowa na Teneryfę – o 300 i 255 złotych - wylicza.

Średnie ceny w Wizz Airze kolejny już raz odwróciły trend i tym razem wzrosły, choć w niewielkim stopniu, bo średnio o 16 złotych, z 722 złotych do 738 złotych, czyli o 2,2 procent (poprzednio spadły o 156 złotych, wcześniej wzrosły o 207 złotych, a jeszcze wcześniej spadły o 170 i 52 złote). Najbardziej zdrożały przeloty z Warszawy na Korfu – o 250 złotych , a staniały z Warszawy na Cypr – o 210 złotych.

Jak wyjaśnia ekspert, w porównaniu rok do roku średnie ceny w Ryanairze na kierunkach turystycznych wzrosły z 714 złotych do 778 złotych, a zatem stały się większe o 8,6 procent (poprzednio były wyższe o 51 złotych, a wcześniej niższe o 41 i 8 złotych). Średnie ceny przelotów na kierunkach kanaryjskich były wyższe o zaledwie 7 złotych (0,7 procent) i wyniosły 959 wobec 952 złotych przed rokiem, ale na pozostałych kierunkach wzrosły rok do roku z 675 do 739 złotych, czyli o 11,3 procent. Najwięcej rok do roku zwyżkowały ceny rejsów z Krakowa na Sardynię i z Warszawy do Malagi - o 439 i 415 złotych, a spadły na połączeniach z Krakowa na Teneryfę i do Barcelony - o średnio 300 i 250 złotych.

W Wizz Airze po ostatnim niedużym wzroście średnie ceny pozostały nieco wyższe niż przed rokiem, ale różnica nadal nie była znacząca i wyniosła tylko 20 złotych (poprzednio ceny były wyższe o 13 i 210 złotych, wcześniej były niższe o 72 złote, ale jeszcze wcześniej wyższe o 113, 86, 94, 64, 227, 33, 317 i 283 złote). Najbardziej rok do roku zwyżkowały ceny rejsów z Warszawy na Sardynię - o 195 złotych, a zniżkowały z Warszawy na Sycylię o 285 złotych – kończy Betlej

Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką
Turystyka
Nie tylko Energylandia. Przewodnik po parkach rozrywki w Polsce
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: „Strelicje" pokonały „Ślicznotkę"
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska