Poszczególne kraje z północy Afryki, które przeszły w zeszłym roku rewolucje, w wyniku których obaliły dyktatorów, wychodzą powoli z problemów. Najbardziej jest to widoczne w Libii, gdzie szybko rośnie wydobycie ropy naftowej i w drugiej połowie 2012 roku spodziewany jest powrót do poziomu eksportu sprzed wojny. Banki odmroziły też miliardowy majątek rodziny Kaddafich, który teraz jest do dyspozycji nowych władz.
Poważne kłopoty ma jednak z odbudowaniem gospodarki Egipt, w którym nadal jest niespokojnie. Wpływy z turystyki spadły tam w 2011 roku o 30 procent w porównaniu do roku 2010. Według oficjalnych danych, Egipt odwiedziło 10,2 mln turystów, a przychody z turystyki przyniosły 9 mld dol. W 2010 roku było to 12,5 mld dol.
Minister turystyki Egiptu, Mounir Fakhry Abderl Nour zapewnia jednak, że rok 2012 będzie o wiele lepszy. To jednak może okazać się trudne. Bractwo Muzułmańskie, którego siła polityczna rośnie, wyraźnie domaga się zmiany polityki w turystyce. W tej chwili 75 procent przyjeżdżających do Egiptu, to Europejczycy. Bractwo Muzułmańskie opowiada się za zakazem sprzedaży alkoholu, także w międzynarodowych sieciach hoteli oraz nakazu noszenia przez kobiety strojów kąpielowych zgodnych z zasadami szariatu, czyli w pełni zakrywających ciało i włosy.
„Bracia" wierzą, że Europejczyków, którzy w tej sytuacji zrezygnują z egipskich raf koralowych zastąpią sami Egipcjanie, a po drugie turyści z innych krajów arabskich. — W ten sposób nie ściągniemy 14,7 mln turystów, jak planujemy na 2012 rok. Nie sądzę, aby jakikolwiek odpowiedzialny polityk podjął decyzję, która wyrządzi szkody tej branży. W turystyce znajduje zatrudnienie co ósmy Egipcjanin - tłumaczy minister turystyki. I podkreśla, że lepiej stawiać na to, co jest sprawdzone, a turystom pokazać, że Egipt jest bezpieczny.
— W naszych kurortach podczas rewolucji nie było żadnych problemów. A tam spędza wakacje 90 proc. zagranicznych turystów - podkreśla Abdel Nour. Jego zdaniem nie można myśleć o zmianach w branży turystycznej, jeśli nie ma się miejsc pracy w innych gałęziach gospodarki. Bezrobocie w Egipcie sięga 11,8 proc.