Neckermann Podróże, biuro z najbardziej rozbudowaną na polskim rynku ofertą turystyki narciarskiej, podsumował dotychczasową sprzedaż ofert na zimę 2018/2019. Sezon zacznie 15 grudnia, a skończy 31 marca. Sprzedaż zaczęła się 20 czerwca, a rezerwacje już zrobiło ponad 7 procent klientów więcej niż przed rokiem.
Zobacz: "Adam Małysz promuje zimę z Neckermannem".
Jak podaje touroperator, narciarze i snowboardziści nie czekają na last minute i kupują wyjazdy coraz wcześniej. W poprzednim sezonie zimowym do końca października wyjazdy narciarskie zarezerwowało aż 62 procent wszystkich klientów, którzy wyjechali z Neckermannem na narty. A tylko 18 procent wykupiło je w okresie od grudnia do stycznia.
- Wyjazdy na narty rezerwujemy coraz wcześniej mając świadomość, że najlepsze miejscówki, obiekty położone przy stokach, z dobrym dostępem do wyciągów czy skipassem w cenie sprzedają się stosunkowo szybko - wyjaśnia odpowiedzialna za produkt narciarski w Neckermann Podróże Dorota Ostalska. - Klienci nie obawiają się o pogodę. Standardem w większości popularnych kurortów są obecnie nowoczesne systemy naśnieżania stoków, w naszym biurze klienci są dodatkowo asekurowani tzw. „gwarancją śniegu", czyli możliwością bezkosztowej zmiany rezerwacji w wypadku niedostatecznych warunków.
Włoskie stoki górą
Preferencje dotyczące kierunków narciarskich nie zmieniają się znacząco w ostatnich latach. 85 procent narciarzy wybiera alpejskie stoki we Włoszech i Austrii. Dominują zwolennicy Włoch, które wybrało 53 procent klientów biura podróży, o 4 punkty procentowe więcej niż przed rokiem. „Doskonałe warunki narciarskie, wyśmienita kuchnia, ale też przede wszystkim słońce i atmosfera na stoku przyciągają narciarzy do Włoch, pomimo dłuższej niż do Austrii drogi a tym samym dodatkowych opłat za autostrady i paliwo" - komentuje touroperator.