Powiedział o tym agencji Interfax dyrektor Centrum Hydrometeorologicznego Roman Wilfand. I dodał, że dzień wcześniej do rekordu zabrało tylko 0,2 stopnia.

Szef głównej rosyjskiej służby pogodowej stwierdził, że ciepło jest nie tylko w Moskwie, ale w całym kraju. Tłumaczył, że w atmosferze ma miejsce niezwykle rzadka sytuacja, gdy ciepłe powietrze znad Atlantyku przepływa przez cały kontynent, aż do Oceanu Spokojnego.

W efekcie w azjatyckich regionach Rosji średnia temperatura jest obecnie wyższa od zwyczajnej o tej porze roku o około 22-23 stopnie Celsjusza. Oczywiście nie oznacza to upałów. Na przykład w Krasnojarsku średnio w styczniu jest minus 18 stopni Celsjusza, a prognozy na najbliższą sobotę mówią nawet o zerowej temperaturze (teraz jest nieco chłodniej).