Szef ds. marketingu międzynarodowego w Tajlandzkiej Organizacji Turystycznej (TAT) Chattan Kunjara Na Ayudhya, cytowany przez niemiecki serwis branży turystycznej Reisevor9, który powołuje się na doniesienia portalu Farang, mówi, że w tym roku turyści zagraniczni najprawdopodobniej nie będą mogli przyjechać do Tajlandii. Jako powód wskazuje dużą ostrożność rządu w kwestii otwierania granic.

CZYTAJ TEŻ: Tajlandia chce odpocząć od masowej turystyki

Na ostatnim posiedzeniu gabinetu rząd nie podał przybliżonej daty wznowienia ruchu z zagranicy. Nie są też kontynuowane rozmowy o „bańkach” albo „korytarzach” turystycznych, czyli porozumieniach, na podstawie których część regionów turystycznych mogłaby zostać otwarta dla podróżnych z państw o niskim wskaźniku zachorowań. Przedstawiciel organizacji obawia się, że szczyt sezonu przypadający na okres Bożego Narodzenia i chiński Nowy Rok upłynie bez zagranicznych turystów.

Z szacunków TAT wynika, że przed wybuchem pandemii w turystyce pracowały 4 miliony ludzi. Zamknięcie granic może spowodować, że ponad 2,5 mln straci pracę.