Jak wynika z badań instytutu badawczego Gfk przedstawionego przez Związek Niemieckich Przedsiębiorców Turystycznych (Bundesverband der Deutschen Tourismuswirtschaft) w 2018 roku Niemcy spędzili na wyjazdach turystycznych ponad 1,7 miliarda dni. Tym samym przekroczyli zeszłoroczny wynik o 30 milionów dni, czyli o 1,8 procent.

Według przewidywań w przyszłym roku turyści mają poświęcić na podróże jeszcze o 1,7 procent więcej czasu niż w tym roku. Ale, jak zastrzega BTW, nie wiadomo jeszcze, jaki obrót przybiorą wydarzenia polityczne i jaki będą miały wpływ na koniunkturę. Chodzi między innymi o Brexit, cła handlowe, czy konflikt na Ukrainie.

Niemcy najchętniej wybierają typowy wypoczynek na plaży, w tym roku w ten sposób turyści spędzili ponad 355 milionów dni, o 10 procent więcej niż przed rokiem. Jednym z powodów było piękne lato. Drugi trend, który się wyraźnie zaznacza to wycieczki na zakupy – tu wzrost rok do roku wyniósł 24 procent. Jednocześnie spadła liczba wyjazdów połączonych z nauką języka, studiami, pielgrzymek, podróży typu spa&wellness i w góry.

W badaniu ujęte jest całe spektrum podróży, od jednodniowych wypadów typu wizyta w zoo w najbliższym dużym mieście, do którego jedzie się pociągiem, przez wycieczki rowerowe z pobytem w ośrodku agroturystycznym, podróże na koncerty i inne wydarzenia, aż po typowe wycieczki zorganizowane i wyjazdy służbowe.

Prezes organizacji Michael Frenzel przypomina, że w Niemczech w branży turystycznej pracują 3 miliony ludzi, a przychody przedsiębiorców w niej aktywnych dają 4 procent PKB.