Komisja Europejska powinna jednoznacznie powiedzieć, jak biura podróży powinny rozliczyć się z zaliczek klientów i określić procedury sanitarne konieczne do wznowienia podróży w Europie – uważają ministrowie turystyki.
Chorwacja, która sprawuje obecnie przewodnictwo w Unii Europejskiej, zorganizowała w poniedziałek nieformalną wideokonferencję ministrów 27 państw odpowiedzialnych za turystykę. Przewodniczył jej chorwacki minister turystyki Gari Cappelli. W komunikacie po spotkaniu wyraził nadzieję, że część z przygotowywanego przez UE funduszu odbudowy gospodarki po pandemii trafi właśnie do turystyki. — Wszyscy wiemy, że turystyka zdecydowanie należy do sektorów najbardziej dotkniętych w tym kryzysie — mówił Cappelli.
CZYTAJ TEŻ: Piotr Henicz: Chcemy pomóc w odmrażaniu turystyki
Ministrowie podkreślili, że konieczne jest ujednolicone rozwiązanie, jeśli chodzi o sposób rozliczenia się biur podróży z zaliczek pobranych od klientów, mogłoby to przybrać formę obligatoryjnego voucheru. Mówili też o znaczeniu gromadzenia informacji na temat środków związanych z turystyką i promowania najlepszych praktyk w UE.
Turystyka zapewnia 10 procent PKB Unii Europejskiej. Odsetek ten w poszczególnych krajach waha się od 2,6 procent w Słowacji do 20,6 procent w Grecji. Sektor zapewnia miejsca pracy prawie 12 procentom pracowników Wspólnoty. Ponadto turystyka jest czwartą kategorią wywozu w Unii, a konsumpcja generuje dochód w wysokości ponad 400 mld euro. Ważne jest przy tym, że w epoce poprzedzającej covid-19 ponad trzy czwarte międzynarodowych podróży odbywanych przez obywateli UE odbyło się w innych krajach Unii. Aż 94 procent wszystkich noclegów zostało zrealizowanych w krajach UE. Stąd kluczowe jest zniesienie restrykcji w państwach UE i między nimi.
Kraje najbardziej zależne od turystyki chcą jak najszybciej wypracowania spójnej unijnej strategii otwierania tego sektora. Zaapelował o to premier Grecji Kyriakos Mytsotakis. Przychody jego kraju w jednej piątej zależą od turystyki, a główny sezon to lipiec, sierpień i wrzesień. Jednak inni politycy apelują o ostrożność. — Europejski wyścig, kto pierwszy pozwoli na podróże turystyczne prowadzi do niedopuszczalnego ryzyka – powiedział niemiecki minister spraw zagranicznych Heiko Mass w wywiadzie dla „Bild am Sonntag”. – Nie możemy dopuścić do zniszczenia okupionych trudem sukcesów ostatnich tygodni — dodał, zauważając, że modny ośrodek narciarski w Austrii, Ischgl, stał się znaczącym ogniskiem koronawirusa w marcu.