Wniosek o upadłość zgłosił do Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy w Warszawie, XVIII Wydział Gospodarczy dla spraw Upadłościowych i Restrukturyzacyjnych, prezes spółki Maciej Nykiel. Zrobił to po tym jak 25 września musiał ogłosić niewypłacalność organizatora turystyki marszałkowi Mazowsza. Polską spółkę pociągnęła na dno firma matka, czyli Thomas Cook, która z kolei ogłosiła bankructwo dwa dni wcześniej.
CZYTAJ: Neckermann Polska jest niewypłacalny. Co z turystami za granicą?
Z zagranicy wróciło 3,6 tysiąca klientów. Ponad … odebrało wpłacone wcześniej pieniądze u ubezpieczyciela.
Początkowo sąd wysłał do spółki tymczasowego nadzorcę sądowego. Jego rolą było przejęcie dokumentacji i zebranie informacji o stanie spółki. Na tej podstawie sąd zdecydował, że spółka ma pieniądze na przeprowadzenie procesu upadłości. I w ostatni czwartek zdecydował o przyjęciu wniosku Nykiela. – Formalnie nadal jestem jednoosobowym zarządem spółki, ale władztwo nad nią przejął syndyk masy upadłości – mówi nam Maciej Nykiel. – Teraz wszystko mu przekazuję.
Jaki majątek ma spółka? Meble, komputery, samochody, nieruchomości, gotówkę w banku? – Niestety, nie mogę przekazywać takich informacji – zastrzega Nykiel.