Dokąd i z kim na wakacje? Zwyczaje wyjazdowe Polaków

Grecja, Turcja, Egipt, Hiszpania i Bułgaria – te kierunki wybierali polscy turyści najchętniej w zeszłym roku. Jechali na tydzień, w parze lub z dziećmi, do hotelu z czterema lub pięcioma gwiazdkami.

Publikacja: 21.02.2020 15:06

Dokąd i z kim na wakacje? Zwyczaje wyjazdowe Polaków

Foto: Fot. Aleksander Kramarz

Druga pod względem wielkości sieć agencyjna, Travelplanet.pl, jak co roku podsumowała, na podstawie własnej sprzedaży, rok w turystyce wyjazdowej. Dane zebrał w „Raporcie podróżnika 2019”. Zdecydowana większość informacji dotyczy kierunków wakacyjnych, o kierunkach dalekich, zwanych egzotycznymi, i o narciarskich autorzy raportu nie piszą. Travelplanet nie ujawnia też, ile wyjazdów sprzedał i o ile więcej lub mniej niż rok wcześniej. W rozmowie z nami rzecznik firmy Jarosław Kałucki podał tylko, że była to „podobna liczba” jak w roku 2018.

Najpopularniejsze kierunki wśród klientów Travelplanet.pl w 2019 roku to Grecja (22,1 procent udziału w całej sprzedaży), Turcja (20,4 procent), Egipt (12,5 procent), Hiszpania (11,1 procent), Bułgaria (11 procent), Tunezja (3,7 procent), Cypr (3 procent), Włochy (2,3 procent), Albania (1,9 procent) i Portugalia (1,4 procent).

Grecja nie dała się Turcji

Autorzy raportu zwracają uwagę, że w dziesiątce najchętniej rezerwowanych krajów nie pojawił się żaden nowy kierunek, którego nie byłoby rok wcześniej. Ich zdaniem emocjonujące było obserwować walkę o pierwsze miejsce między Grecją a Turcją. Ta pierwsza obroniła pozycję minimalną przewagą (22,11 procent do 20,44 procent), ale we wczesnych rezerwacjach to Turcja wyraźnie wyprzedzała Grecję.

CZYTAJ TEŻ: W 2019 roku biura podróży miały o 4 procent więcej klientów czarterowych

Cytowany w dokumencie prezes Travelplanet.pl Robert Gołuński uważa, że „słońce zachodzi nad Grecją”. – Jeśli sytuacja polityczna będzie stabilna, możliwa jest utrata palmy pierwszeństwa przez Grecję na rzecz Turcji, która wyraźnie walczy o polskich klientów. Za takim scenariuszem przemawia silny trend do wczesnego rezerwowania wakacji oraz fakt, że to najbardziej rodzinny kierunek z bogatą infrastrukturą I propozycjami ukierunkowanymi na najmłodszych turystów – mówi.

„W statystykach widać wyraźne przesyt tym krajem, liderującym w tym rankingu od 2013 roku. Grecja apogeum popularności osiągnęła w 2016, kiedy odwiedziło ją prawie 37 procent klientów polskich biur podróży (chodzi nadal o statystyki Travelplanet – red.). W 2018 było to ponad 26 procent, a w 2019 o cztery punkty procentowe mniej.

Za to Turcja jest na mocno wznoszącej fali. Dużo ponad 20 procent turystów w 2019 wybrało właśnie ten kraj na wakacje. To kolejny rok, w którym odsetek wyjazdów wzrósł o około 5 punktów procentowych. Za wzrostem wyjazdów kryje się również manewr touroperatorów, którzy uczynili ten kraj kierunkiem całorocznym, a oferty w zimie stały się konkurencyjne cenowo wobec krajowych ofert, gdzie o all inclusive można jedynie pomarzyć i które nie obejmują dolotu”.

Turyści powracają również do Tunezji i Egiptu (awans odpowiednio o 2 i 1 miejsce), daleko im jednak do wyników sprzed dekady. W wypadku Tunezji niecałe 4 procent wyjazdów to prawie cztery razy mniej niż ponad 15 procent w 2009 roku. W tym czasie wyjazdy do Egiptu spadły dwukrotnie – z ponad 25 procent do 12,5 procent.

DOKĄD NAJCHĘTNIEJ NA WYPOCZYNEK Z BIUREM PODRÓŻY?

""

Foto: turystyka.rp.pl

Czy naprawdę drożej?

Zeszłoroczny wypoczynek był – według danych Travelplanet – nieco droższy niż rok wcześniej. Różnica wyniosła 7 procent. W skali średniej rezerwacji przełożyło się to na 400 złotych – cena wzrosła bowiem z 5626 złotych w 2018 roku do 6026 złotych.

Raport przypomina jednak, że ceny w roku 2018 były nietypowe, ponieważ pod wpływem niezwykle ostrej rywalizacji touroperatorów, odbywającej się kosztem ich rentowności, na rynku królowały przeceny. Jeśli średnią cenę z 2019 roku porównać z kolei do tej z roku 2017 okaże się, że różnica wynosiła już tylko 2,6 procent i nie pokrywała nawet inflacji, która w samym 2019 roku wyniosła 3,4 procent.

„Upragnione wakacje z biurem podróży są relatywnie coraz tańsze. Przeciętnie zarabiający Polacy pracują 30 dni, aby zarezerwować wakacje za granicą – to o ponad tydzień krócej niż 10 lat temu. A to nie wszystko! Przez dekadę znacznie poprawił się standard wypoczynku na jaki polski turysta może sobie pozwolić” – komentują autorzy raportu.

A prezes Gołuński dodaje: – Dziesięć lat wcześniej średnia rezerwacja wynosiła 4890 złotych – to niecałe 13 procent mniej niż obecnie. Według danych GUS o średniej płacy, dekadę temu na przeciętną rezerwację wakacji jedna osoba musiała pracować 38 dni (3325 złotych wynosiła wówczas przeciętna płaca). W 2019 roku na 6026 złotych potrzebne na założenie przeciętnej rezerwacji wystarczyło niecałe 30 dni pracy (5230 złotych to średnie wynagrodzenie w 2019). A porównując te dane pomijam już, jak bardzo w tym czasie wzrósł komfort wypoczynku, mierzony standardem rezerwowanych hoteli i wyżywienia czy formą dojazdu na wypoczynek”.

WARTOŚĆ ŚREDNIEJ REZERWACJI

""

Foto: turystyka.rp.pl

Lato w październiku

2019 rok był kolejnym rokiem, w którym wyjazdy letnie rozkładały się na inne miesiące niż lipiec i sierpień. W lipcu i sierpniu wyjechało 32 procent klientów sieci Travelplanet, czyli o 3 punkty procentowe mniej niż w takim samym okresie 2018 roku. W czerwcu i wrześniu była to podobna jak rok wcześniej liczba (ok. 31 procent). W październiku natomiast liczba podróży z biurem wzrosła o 1,5 punktu procentowego (z 4,5 procent do ponad 6 procent).

Wyższe ceny w lipcu i sierpniu i dostępność najpopularniejszych kierunków także jesienią sprawiły, że „sezon wakacyjny” wydłużył się o miesiąc. Korzystne oferty w październiku i dobra pogoda w krajach basenu Morza Śródziemnego przyciągały klientów poszukujących okazji. Niewykluczone, że tendencja ta utrzyma się również w 2020 roku – wyjaśnia Gołuński.

KIEDY WYPOCZYWAJĄ POLACY?

""

Foto: turystyka.rp.pl

Polacy lubią coraz wcześniej

„Od kilku sezonów turyści rezerwują wakacje wyjątkowo wcześnie” – czytamy w raporcie. Jednak jeśli chodzi o tak zwany first minute, czyli pierwsze miesiące sprzedaży (wrzesień – marzec), liczby podane w tabeli nie potwierdzają wyraźnej tendencji w ostatnich dwóch latach. Autorzy mają raczej na myśli późniejsze miesiące.

„Wakacje na więcej niż dwa miesiące przed wylotem zarezerwowało prawie 42 procent klientów biur podróży wobec niecałych 38 procent w 2018 roku. Wakacje last minute (na 10 i mniej dni przed wylotem) rezerwowało natomiast niecałe 24 procent turystów wobec ponad 31 procent w 2018 roku.

Skalę zmiany zwyczajów w rezerwowaniu wycieczek najlepiej obrazują dopiero porównanie obecnych wyników z tymi sprzed dziesięciu lat. Wówczas przewaga wyjazdów last minute (niemal 42 procent) była ponad dwukrotna nad rezerwacjami first minute (niecałe 20 procent ).

Co działa na wyobraźnię klientów? Prawdopodobnie poczucie bezpieczeństwa, jakie daje Turystyczny Fundusz Gwarancyjny (od listopada 2016 roku), ale „mocniejszym, jak się wydaje czynnikiem, jest stosowanie na szeroką skalę przez organizatorów wypoczynku tzw. gwarancji najniższej ceny i małych zaliczek na rezerwację. Gwarancja to pewność, że gdy kupione wakacje okażą się tańsze w ofercie last minute, klient dostanie zwrot różnicy między tymi kwotami”.

KIEDY KLIENCI BIUR PODRÓŻY REZERWUJĄ WYJAZD?

""

Foto: turystyka.rp.pl

Turcja podbija standard

Najbardziej zauważalną konsekwencją powrotu turystów do Turcji i – choć w mniejszym stopniu – do Egiptu i Tunezji, jest skokowy wręcz wzrost wyjazdów do hoteli pięciogwiazdkowych, do ponad 27 procent. To już kolejny skok o prawie 5 punktów procentowych (podobnie było w 2018 roku). Dwa lata z rzędu w podobnym tempie rośnie też odsetek wyjazdów do Turcji. Wypoczynek w Turcji w hotelach o najwyższym standardzie jest w stosunku do tej jakości tani, na tle tego co oferują inne kraje w regionie.
„Popularność hoteli 5* w 2019 roku jest imponująca również z innego powodu. Przewyższyła pierwszy raz wyjazdy do hoteli 3* i to aż o 7 punktów procentowych. Trzygwiazdkowe wakacje spadły do udziału 20-procentowego z 24 procent w 2018 i ponad 28 procent w 2017” – czytamy w raporcie. To jest też przyczyną wzrostu o 7 procent średniej ceny rezerwacji.

STANDARD NOCLEGU

""

Foto: turystyka.rp.pl

W parze ze standardem noclegów idzie odsetek ofert z wykupionym wyżywieniem w formie all inclusive (z ang. wszystko w cenie). Na takie rozwiązanie zdecydowało się aż czterech na pięciu klientów biur podróży. Z kolei do niecałych 12 procent spadły wakacje ze śniadaniami i obiadokolacjami w cenie. Po raz kolejny wypada podkreślić, że te proporcje to nie dowód rozpasania, lecz chłodnej kalkulacji turystów. Dopłata do formuły all inclusive zwykle jest niższa niż dokupowanie na miejscu napojów i przekąsek.

RODZAJ WYŻYWIENIA NA WYJEŹDZIE

""

Foto: turystyka.rp.pl

Tydzień i trochę dłużej

Wciąż najchętniej Polacy wyjeżdżają na wakacje tygodniowe – tak zrobiło ponad 71 procent klientów Travelplanet. Wypoczynek 14-dniowy wybrało w 2019 roku mniej niż 6 procent. Sporo osób decyduje się też na długość pośrednią. Na przykład w przedziale 8-13 dni mieści się prawie 15 procent wyjazdów. Te najkrótsze, czyli poniżej siedmiu dni, wybrało nieco ponad 6 procent ludzi.

Jak to tłumaczyć? – Polacy najchętniej wybierają się na tygodniowe urlopy za granicę, ale raczej ze skłonnością do ich wydłużania niż skracania. 95 procent naszych klientów leci na wakacje samolotem, a to właśnie koszt biletów lotniczych rozłożony na większą liczbę dni sprawia, że cena jednego dnia jest niższa, a co za tym idzie bardziej atrakcyjna – tłumaczy dyrektor marketingu i e-commerce Travelplanet.pl Radosław Damasiewicz,cytowany w raporcie.

JAK DŁUGIE WAKACJE WYBIERAJĄ KLIENCI BIUR PODRÓŻY?

""

Foto: turystyka.rp.pl

Korzystający z usług biur podróży nadal najchętniej wyjeżdżają parami (okpło 55 procent). Trzyosobowe rodziny to druga grupa – stanowi ponad 19 procent wszystkich. Z roku na rok w tym względzie niewiele się zmienia. Ale wyraźną tendencję widać, gdy porównać te dane z tymi sprzed dekady. Okaże się że wyjazdy singli i par są w odwrocie (spadek odpowiednio z ponad 7 procent do poniżej 6 procent i z 64 procent do ponad 55 procent), rosną natomiast wyjazdy w trzy-, a zwłaszcza czteroosobowym gronie. Te pierwsze minimalnie (z około 18 procent do około 19 procent), za to te drugie z prawie 12 procent do ponad 15 procent.

ILE URLOPU?

""

Źródło wszystkich tabel: Travelplanet.pl

Foto: turystyka.rp.pl

Druga pod względem wielkości sieć agencyjna, Travelplanet.pl, jak co roku podsumowała, na podstawie własnej sprzedaży, rok w turystyce wyjazdowej. Dane zebrał w „Raporcie podróżnika 2019”. Zdecydowana większość informacji dotyczy kierunków wakacyjnych, o kierunkach dalekich, zwanych egzotycznymi, i o narciarskich autorzy raportu nie piszą. Travelplanet nie ujawnia też, ile wyjazdów sprzedał i o ile więcej lub mniej niż rok wcześniej. W rozmowie z nami rzecznik firmy Jarosław Kałucki podał tylko, że była to „podobna liczba” jak w roku 2018.

Pozostało 95% artykułu
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Biura Podróży
Grecos: To był udany sezon. Urośliśmy o jedną piątą
Biura Podróży
Polska spółka TUI rozwija biznes turystyczny w Czechach. „Podwoimy liczbę klientów”
Biura Podróży
W polskiej turystyce startuje nowa marka. "Prosta, krótka, dobrze się kojarząca”
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Biura Podróży
Seria wakacyjnych obniżek przerwana. Pierwszy raz od 11 tygodni jest drożej