HolidayCheck przeanalizował tysiące danych, żeby sprawdzić, jak inflacja, wysokie ceny energii i inne czynniki zewnętrzne wpływają na ceny wyjazdów w przyszłym roku. Pod uwagę wziął średnie koszty wycieczek zorganizowanych do najpopularniejszych miejsc, do których Niemcy jeżdżą w okresie wielkanocnym lub wakacyjnym. Portal nacisk położył na tygodniowe wycieczki dla rodziców z dwojgiem dzieci w wieku od 7 do 11 lat.
Okazuje się, że są i takie miejsca, w których ceny pozostały niezmienione lub wzrosły tylko niewiele - mowa o Fuerteventurze, gdzie za pobyt klienci zapłacą tyle samo co w 2019 roku, Teneryfie, gdzie wzrost wyniósł 8 procent, czy o Rodos, gdzie na wyjazd trzeba przeznaczyć o 9 procent więcej. W wypadku Kos zmiana na plus wynosi 15 procent. Największy wzrost notują natomiast takie kierunki, jak Kreta (plus 71 procent), Riwiera Turecka (plus 45 procent) i Majorka (plus 35 procent).
Mimo że Majorka stale drożeje, to i tak wyjazd rodzinny kosztuje tam najmniej. Tygodniowy pakiet wakacyjny dla dwojga dorosłych i dzieci w wieku szkolnym, obejmujący przelot, zakwaterowanie w hotelu i transport do hotelu kosztuje na Wielkanoc lub wakacje letnie średnio 3202 euro. Dla porównania na Gran Canaria jest to średnio 3368 euro, na Riwierze Tureckiej 3488 euro, a wypoczynek z rodziną w Egipcie (Hurghada, Safadża), na Fuerteventurze i Krecie to wydatek około 3500-3600 euro. Jeśli ktoś chce przez tydzień wypoczywać na Teneryfie, Rodos albo Kos, musi przeznaczyć na ten cel średnio 3900-4000 euro.
Ciekawie przedstawia się sytuacja z Dubajem, który jest jednocześnie najtańszym i najdroższym kierunkiem wśród 10 najpopularniejszych. Za wyjazd tam trzeba zapłacić średnio 5695 euro, ale to o 18 procent mniej niż w poprzednich latach.
Czytaj więcej
Zmniejsza się różnica w cenach wakacji na 2022 i na 2023 rok. Pierwszy raz spadła poniżej symbolicznej granicy tysiąca złotych. Skąd się to wzięło?