Zdrojowa: Bon nie ratuje hoteli. Czekamy na Niemców

Bon turystyczny nie jest dźwignią dla branży turystycznej i hotelarskiej, która straciła już miliardy złotych, tylko kolejnym programem socjalnym – twierdzi spółka Zdrojowa Hotels. Jej zdaniem kluczowi dla odbudowy polskiej turystyki będą turyści z Niemiec.

Publikacja: 03.09.2020 22:44

Zdrojowa: Bon nie ratuje hoteli. Czekamy na Niemców

Foto: Fot. radissonkolobrzeg.pl

Sytuacja w polskim i światowym hotelarstwie nadal jest bardzo trudna, ale rynek zaczyna się powoli odbudowywać – pisze spółka Zdrojowa Hotels w komunikacie podsumowującym sezon wakacyjny. W Polsce najlepsze, porównywalne z zeszłorocznymi wyniki notują hotele w nadmorskich i górskich miejscowościach. Wbrew doniesieniom medialnym lipiec w nadbałtyckich kurortach był gorszy niż w 2019 roku, sierpień nieznacznie lepszy, a ceny znacznie niższe niż na Zachodzie – czytamy w podsumowaniu.

– Na wrzesień rezerwacje spływają, ale nic już nie jest pewne. Turyści przyzwyczajają się do „nowej normalności” – mówi dyrektor regionalny Zdrojowa Hotels, odpowiedzialny za hotele Hilton i Radisson w Świnoujściu, Adam Pruszkowski. – Obłożenie w naszych obiektach w sezonie letnim wyniosło między 70 a 90 procent. Turyści wybierali apartamenty wakacyjne, które gwarantowały odosobnienie, ale też hotele sieciowe, które zapewniają najwyższe standardy bezpieczeństwa – dodaje.

ZOBACZ TAKŻE: IGHP: Hotele nie liczą już na zyski

Tak jak w latach ubiegłych w hotelach i apartamentach wakacyjnych Zdrojowej, które mają w sumie ponad 4,5 tysiąca miejsc noclegowych, gościli polscy turyści, którzy zdecydowali się spędzić urlopy w kraju, ale także Niemcy i Czesi, dla których województwo zachodniopomorskie i Karkonosze były bezpiecznymi miejscami wakacyjnymi. Zdrojowa ocenia, że to właśnie niemieccy turyści są kluczowi dla odbudowy polskiej turystyki i hotelarstwa. Jak podaje Polski Instytut Ekonomiczny, 60 procent turystów zagranicznych, którzy w zeszłym roku przyjechali do Polski, stanowili obywatele państw sąsiednich, a jedną czwartą Niemcy.

Dźwignią dla branży turystycznej i hotelarskiej, która przez pandemię straciła miliardy złotych, nie jest natomiast, zdaniem Zdrojowej, bon turystyczny. To raczej program socjalny reperujący budżety wyjazdowe Polaków, którzy w jego ramach kupili już usługi za 142 miliony złotych.

System obsługujący bony jest pełen jest błędów – wskazuje Zdrojowa. Na przykład lista i wyszukiwarka podmiotów przyjmujących płatności bonami na stronie internetowej Polskiej Organizacji Turystycznej podają nie nazwy obiektów noclegowych, ale nazwy firm, do których one należą, co bardzo utrudnia wyszukiwanie. Największym problemem jest jednak brak promocji bonu w celu pobudzenia turystyki poza sezonem. – W wakacje bon nie miał wpływu na rezerwacje w hotelach, zainteresowanie wypoczynkiem i tak było duże, a bon traktowany był jako rabat. Dotąd w naszych hotelach turyści zrealizowali pół tysiąca rezerwacji z bonem – podsumowuje dyrektor sprzedaży i członek zarządu Zdrojowej Hotels Magdalena Rybicka.

ZOBACZ TAKŻE: Polacy przedłużają wakacje

Zdrojowa Invest & Hotels to grupa inwestycyjno-hotelarska działająca w górskich i nadmorskich kurortach, gdzie ma 12 obiektów o wysokim standardzie. Sztandarowym projektem Zdrojowej jest Baltic Park Molo & Fort w Świnoujściu – największy kompleks apartamentowo-hotelowy nad Bałtykiem, w którego skład wchodzą między innymi otwarty w grudniu 2019 roku Hilton, Radisson Blu Resort i aquapark.

Sytuacja w polskim i światowym hotelarstwie nadal jest bardzo trudna, ale rynek zaczyna się powoli odbudowywać – pisze spółka Zdrojowa Hotels w komunikacie podsumowującym sezon wakacyjny. W Polsce najlepsze, porównywalne z zeszłorocznymi wyniki notują hotele w nadmorskich i górskich miejscowościach. Wbrew doniesieniom medialnym lipiec w nadbałtyckich kurortach był gorszy niż w 2019 roku, sierpień nieznacznie lepszy, a ceny znacznie niższe niż na Zachodzie – czytamy w podsumowaniu.

– Na wrzesień rezerwacje spływają, ale nic już nie jest pewne. Turyści przyzwyczajają się do „nowej normalności” – mówi dyrektor regionalny Zdrojowa Hotels, odpowiedzialny za hotele Hilton i Radisson w Świnoujściu, Adam Pruszkowski. – Obłożenie w naszych obiektach w sezonie letnim wyniosło między 70 a 90 procent. Turyści wybierali apartamenty wakacyjne, które gwarantowały odosobnienie, ale też hotele sieciowe, które zapewniają najwyższe standardy bezpieczeństwa – dodaje.

Hotele
Pomorze Zachodnie: Nie zamykamy się na zimę. Jesteśmy już kierunkiem całorocznym
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Hotele
Apele odniosły skutek - masowe odwoływanie pobytów na południu Polski ustało
Hotele
Hotelarze w dobrych nastrojach. Rezerwacji po wakacjach więcej niż rok temu
Hotele
Barcelona likwiduje mieszkania wakacyjne. Woli hotele
Hotele
Polscy hotelarze: Mamy siedem problemów do rozwiązania