- Obecnie hotel musi być trochę „miastem w mieście”, czyli mieć szereg usług, które zapewnią gościom ciekawe spędzenie czasu, gdy pogoda okaże się nieciekawa. Jedno jest pewne: turyści zaczynają doceniać zimę nad morzem i mówimy nie tylko o turystach z zagranicy – dodaje Mojsiuk, cytowana w komunikacie Północnej Izbie Gospodarczej w Szczecinie.
Zimowe zainteresowanie Bałtykiem rośnie
Jak dalej wyjaśnia pani prezes, duże obłożenie to wynik mniejszej podaży – zamkniętych jest bowiem wiele mniejszych pensjonatów, a niektóre miejscowości nadmorskie, które latem tętnią życiem, zimą zapadają w sen zimowy.
Czytaj więcej
O 5 procent wzrosła, licząc rok do roku, liczba rezerwowanych noclegów na ferie. Czterodniowy wyjazd dla trzech, czterech osób kosztuje średnio 1606 złotych – podaje serwis z noclegami Nocowanie.pl.
- Świnoujście, Kołobrzeg, Międzyzdroje, coraz bardziej Rewal i Pobierowo. To są miejscowości, które mają aspiracje do bycia kurortami całorocznymi z rozbudowaną ofertą turystyczną i sportową. Tutaj mamy duże zainteresowanie turystów z Polski. Turystów z Niemiec także nie brakuje, ale jest ich zdecydowanie mniej niż w roku ubiegłym i w wakacje, co traktujemy jako konsekwencje kryzysu gospodarczego w Niemczech – mówi Mojsiuk.
– Ferie zimowe trwają kilka tygodni. Teraz zaczynają się między innymi w województwie zachodniopomorskim. Zimowy szczyt zainteresowania Morzem Bałtyckim przypadnie na przełom stycznia i lutego – dodaje.