Od lipca toczy się spór o zakopiański hotel Belvedere, który od Chechlińskiej chciała kupić warszawska kancelaria adwokacka Modrzejewski i Wspólnicy. Według hotelarki i mediów spółka działa w imieniu założyciela Polsatu, Zygmunta Solorza.
Małgorzata Chechlińska w materiałach telewizji Polsat była nazywana „królową Zakopanego”, a telewizja sugerowała, że w mieście pod Giewontem działa „układ zakopiański” sprzyjający działaniom hotelarki. W rzekomym układzie mają uczestniczyć sędziowie, prokuratorzy i urzędnicy zakopiańskiego magistratu. Zdaniem Chechlińskiej to słownictwo wykreowane przez Polsat, bo faktycznie nikt jej nie nazywa „królową Zakopanego” i nie ma też żadnego „układu zakopiańskiego”.
Sprawą publikacji na temat Chechlińskiej zajęła się Rada Etyki Mediów. Pod skargą do REM w tej sprawie popisało się kilkanaście znanych osobistości: Henryka Bochniarz, Anna Fornalczyk, Aleksandra Frykowska, Krystyna Janda, Teresa Kamińska, Krystyna Kaszuba, Małgorzata Niezabitowska, Ewa Plucińska, Anna Popowicz, Anda Rottenberg i Maria Wiśniewska.
REM stwierdziła w wydanym w poniedziałek stanowisku, że poprzez publikacje o rzekomym „układzie zakopiańskim” Superstacja, Polsat i Polsat News podważyły swoją wiarygodność. „Zarzut działania w rzekomym +układzie+ to także złamanie zasady obiektywizmu wymagającej od dziennikarza przedstawiania rzeczywistości niezależnie od swoich poglądów, rzetelnego relacjonowania różnych punktów widzenia” – czytamy w oświadczeniu REM.
„Epitety i inwektywy pod adresem procesowego przeciwnika właściciela tych mediów (PAP: Polsat, Polsat News, Superstacja) stanowią zaś naruszenie zasady szacunku i tolerancji, która wymaga od dziennikarza poszanowania ludzkiej godności, praw dóbr osobistych, a szczególnie prywatności i dobrego imienia” – głosi stanowisko Rady Etyki Mediów.