Przez bankructwo Thomasa Cooka w Hiszpanii będą miały kłopoty setki hoteli – szacuje Hiszpańska Konfederacja Hoteli i Kwater Turystycznych (CEHAT).
Hiszpański portal thelocal.es cytuje za gazetą „Cinco Dias” prezesa Hiszpańskiej Konfederacji Hoteli i Kwater Turystycznych (CEHAT) Juana Molasa, który oświadczył, że około 500 hoteli w całej Hiszpanii musi się zamknąć w związku z ogłoszeniem upadłości przez brytyjskie biuro podróży Thomas Cook.
Czytaj: „Po upadku Cooka: Kraje żyjące z turystyki mają problem”.
Z tego 100 to hotele zarządzane przez Thomasa Cooka, a pozostałe to obiekty, które współpracowały z koncernem i Cook rezerwował w nich od 30 do 50 procent hoteli. Według Molasa, rząd powinien pomóc branży w przetrwaniu kryzysu. Jak szacuje CEHAT, zabraknie im co najmniej 220 milionów euro.
– To dopiero początek. Kolejnych bankructw w hiszpańskim sektorze hotelarskim należy spodziewać się w roku 2020 – zapowiada prezes.
Największa liczba hoteli, które w tym roku zbankrutują – według Molasa – mieści się na Wyspach Kanaryjskich i na Balearach.
Od wtorku na Majorce i na Ibizie zamkniętych zostało kilkadziesiąt hoteli, które współpracowały bezpośrednio z grupą Thomas Cook. Problemy mają też obiekty w Katalonii, Andaluzji i wokół Walencji.
Branża turystyczna obawia się też o połączenia lotnicze. Thomas Cook miał 30-procentowy udział w ruchu na Wyspy Kanaryjskie zimą, a Ryanair zapowiedział już kilka tygodni temu, że zamierza zamknąć cztery bazy na tym archipelagu. W sumie, jak szacuje CEHAT, Wyspy Kanaryjskie mogą stracić 1,3 miliona gości. Dlatego branżowa organizacja opracowuje propozycje złagodzenia kryzysu, które chce przedstawić ministrowi turystyki Reyesowi Maroto na najbliższym posiedzeniu rady ds. Turystyki Hiszpanii 7 października.
Zobacz też: „Skandaliczne zachowanie hotelarzy wobec klientów Neckermanna”.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.