Reklama
Rozwiń

Hotelarze z Pomorza: Tarcza nam nie pomoże

Branża hotelarska straciła już pół miliarda złotych, a 90 procent hoteli nie działa. Rządowa tarcza antykryzysowa nie zapobiegnie nadciągającej katastrofie – alarmują hotelarze z Pomorza Zachodniego.

Publikacja: 20.03.2020 19:57

Hotelarze z Pomorza: Tarcza nam nie pomoże

Foto: Fot. AFP

Branża hotelarska krytycznie oceniła rządowy pakiet pomocowy dla przedsiębiorców, zwany tarczą antykryzysową. Jeszcze przed jego ogłoszeniem (we środę, 18 marca) hotelarze wystosowali do rządu list, w którym opisali swoją dramatyczną sytuację i zaapelowali o pomoc.

CZYTAJ: Hotelarze znad morza proszą rząd o ratunek

Teraz wysłali kolejny list z apelem o wprowadzenie rozwiązań sektorowych, które uratują ich przed bankructwem. Wbrew ich oczekiwaniom rząd przedstawił bowiem jedynie pozorowane, ogólnogospodarcze propozycje, które w nikłym stopniu mogą im pomóc przetrzymać „największy kryzys gospodarczy polskiego i światowego hotelarstwa”.

Na Węgrzech, dają przykład hotelarze, gestorzy bazy noclegowej zostali zwolnieni do 30 czerwca z płacenia składek emerytalnych i zdrowotnych swoich pracowników. Do końca roku nie muszą też spłacać kredytów. Mogą liczyć na wprowadzenie elastycznych zasad zatrudnienia, co ma im ułatwić porozumienie z pracownikami. Polski pakiet pomocowy o wartości 212 miliardów złotych, czyli niecałych 10 procent PKB, okazał się najskromniejszym planem ratunkowym w Europie, podczas gdy wsparcie w innych państwach europejskich szacowane jest na 15-20 procent PKB – ubolewają hotelarze.

Ich sytuacja, jak piszą, pogorszyła się od poprzedniego apelu dramatycznie. 90 procent hoteli musiało się zamknąć. Spadki obłożenia sięgnęły 90, a w niektórych wypadkach nawet 100 procent. Ostatnio takie spadki odnotowano podczas wojny – zauważają hotelarze. Branża straciła już pół miliarda złotych i odtąd tyle będzie tracić co miesiąc.

ZOBACZ TAKŻE: Hotelarze krytykują pakiet pomocowy dla turystyki

Hotelarze zwracają uwagę, że rząd nie uwzględnił w swoim projekcie ważnych postulatów. Ich zdaniem, kiedy 90 procent hoteli w ogóle nie działa, należałoby znieść wymóg minimalnego wynagrodzenia – małe pensje są lepsze niż masowe zwolnienia. Państwo powinno wziąć na siebie 80 procent wynagrodzenia pracowników, a tym, którzy przebywają na urlopie bezpłatnym, wypłacać zasiłki. Hotelarze chcą też umorzenia, a nie odroczenia składek na ZUS. Za trzy miesiące, gdy firmy będą dopiero wychodzić z kryzysu, trzeba będzie zapłacić skumulowaną kwotę – argumentują.

Hotelarzom nie podoba się, że proponowane przez polski rząd zawieszenie spłaty kredytów dotyczy tylko osób fizycznych, a nie przedsiębiorców. Taką możliwość powinno się zaoferować zarówno operatorom hoteli, jak i inwestorom. W tarczy antykryzysowej zabrakło też konkretnych rozwiązań kredytowych dla małych i dużych przedsiębiorstw. Pożyczki na poziomie 5 tysięcy złotych hotelarze uważają za upokarzające i domagają się kredytów obrotowych na poziome przychodów z miesiąca poprzedzającego kryzys.

Konieczny są też niezwłoczny zwrot podatków na podstawie złożonych już deklaracji, który mógłby poprawić płynność finansową podmiotów, oraz czasowe zawieszenia płatności i wstrzymanie egzekucji skarbowej bieżących podatków, składek i innych danin publicznych. Hotelarze oczekują też zawieszenia na 6 miesięcy bez odsetek opłat za odbiór odpadów, odprowadzanie ścieków, energię elektryczna czy wodę.

CZYTAJ TEŻ: Grecki rząd zamknął czasowo hotele

Nieprzyjęcie tych postulatów będzie oznaczało pozostawienie hotelarzy samym sobie i spowoduje bankructwa dużych i małych przedsiębiorstw.

Pod apelem podpisali się hotelarze z Pomorza Zachodniego (w tym regionie znajduje się 20 procent wszystkich miejsc noclegowych w Polsce), a poparło go prawie 150 hotelarzy z całego kraju.

Branża hotelarska krytycznie oceniła rządowy pakiet pomocowy dla przedsiębiorców, zwany tarczą antykryzysową. Jeszcze przed jego ogłoszeniem (we środę, 18 marca) hotelarze wystosowali do rządu list, w którym opisali swoją dramatyczną sytuację i zaapelowali o pomoc.

CZYTAJ: Hotelarze znad morza proszą rząd o ratunek

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Hotele
Airbnb i Majorka przeciwko szarej strefie w turystyce. Znikną nielegalne noclegi
Hotele
Wakacje 2025. Polska droższa od Teneryfy, ale Zakopane zaskakuje konkurencyjnymi cenami
Hotele
Wyjaśniło się, czy hotele na Teneryfie będą strajkować. Pracownicy żądali podwyżek
Hotele
Polski Holding Hotelowy ma strategię. Cel: Być kreatorem polskiego rynku hotelowego