Dyrektor operacyjny hiszpańskiej sieci hoteli Meliá, André Gerondeau, mówi w rozmowie z niemieckim portalem branży turystycznej „Touristik Aktuell”, że w najbliższych latach firma chce otworzyć ponad 50 nowych obiektów. Jak twierdzi, kryzys stworzył szanse biznesowe. – Możemy przejmować hotele i w ten sposób wzmocnić nasz model franczyzowy – tłumaczy.

W 2020 roku sieć powiększyła się o trzy obiekty w Azji: Gran Meliá Chengdu, Me Dubai i Innside Kuala Lumpur. W tym roku otworzy między innymi luksusowy Paradisus Playa Mujeres na północ od Cancun w Meksyku. Meliá zapowiada jednocześnie, że obiekty, które okazały się nierentowne, będą wyłączane z sieci.

CZYTAJ TEŻ: Hotele Meliá dyskryminowały klientów, zapłacą grzywnę

Obecnie Meliá ma ponad 326 hoteli wakacyjnych i miejskich, które działają pod markami Meliá, Me, Sol, Paradisus, Innside i Tryp. Teraz działa 120 z nich, z czego 20 w Azji, w tym w Chinach. Te ostatnie dzięki dużemu zainteresowaniu klientów krajowych, są dobrze wypełnione. Żeby przyciągnąć klientów do Meksyku i Dominikany, firma oferuje w jednym z 10 tamtejszych obiektów darmowe testy antygenowe. Dotyczy to osób z krajów, których rządy wymagają od powracających do domu okazania negatywnego wyniku badania na covid-19.