Jak mówiła podczas konferencji prasowej w warszawskich Łazienkach Królewskich, dziennie rejestruje się około tysiąc podmiotów. A ponieważ 1 sierpnia rozpocznie się też wydawanie bonów (mają postać 16-cyfrowego numeru) rodzicom na dzieci, pierwsi którzy je odbiorą będą już mieli do wyboru prawdopodobnie około 10 tysięcy firm. Bazę tych usługodawców będzie można sprawdzać na stronach prowadzonych przez Polską Organizację Turystyczną.
CZYTAJ WIĘCEJ: 1 sierpnia pierwsi beneficjenci zapłacą za wakacje bonem
– Wypoczynek dzieci to wydatek w polskich rodzinach, który w trudnych czasach byłby pierwszy wykreślony z budżetu. Dlatego cieszę się, że 500 złotych bonu turystycznego pomoże w wysłaniu dzieci na wypoczynek – mówiła Emilewicz.
Dodała, że bon ma też przynieść pomoc branży turystycznej, która najbardziej ucierpiała na kryzysie wywołanym koronawirusem. – Obliczamy, że rynek zasili 3,5 miliarda złotych – deklarowała.
Zastępca szefa Kancelarii Premiera Paweł Mucha podkreślał, że zgodnie z obietnicą prezydenta Andrzeja Dudy, projektodawcy ustawy o Polskim Bonie Turystycznym, rodziny skorzystają z bonu jeszcze w te wakacje. Pieniądze z bonu mają też, jego zdaniem, dać impuls rozwojowy turystyce, bo rodziny wydadzą więcej niż 500 złotych z bonu.