Bon turystyczny to świadczenie jednorazowe – 500 złotych przysługuje na każde dziecko, a na dziecko z niepełnosprawnością dwa razy po 500 złotych. Ale uprawniony rodzic lub opiekun może odebrać od razu bon na wszystkie dzieci, wtedy liczy się to jako jeden dokument (bon ma postać elektroniczną).
CZYTAJ TEŻ: Zdrojowa: Bon nie ratuje hoteli. Czekamy na Niemców
Jak podaje Ministerstwo Rozwoju, takich bonów wydano od 1 sierpnia, czyli od początku akcji, już milion. Razem miały wartość 856 milionów złotych. W systemie ZUS zarejestrowało się też 17,5 tysiąca przedsiębiorstw – obiektów noclegowych i biur podróży – które mogą przyjmować zapłatę w bonach.
Liczba płatności z wykorzystaniem bonu wyniosła prawie 300 tysięcy, a ZUS zrealizował dotąd ponad 54 tysiące przelewów na łączną kwotę ponad 200 milionów złotych.
Biuro prasowe ministerstwa cytuje w komunikacie wicepremier i minister rozwoju Jadwigę Emilewicz: – Cieszymy się, że z przygotowanego przez nas wsparcia tak chętnie korzystają polskie rodziny. Nad szybkim uruchomieniem bonu turystycznego pracowaliśmy niezwykle intensywnie. Dzięki temu wiele rodzin z dziećmi mogło w te wakacje wspólnie wypoczywać. Jesteśmy teraz w sezonie jesiennym, przed nami także ferie zimowe i wiosna. Zachęcam więc do dalszego korzystania z bonu. Jest na to czas aż do marca 2022 roku.