Portugalia chwali się najwyższą falą

Przez 15 dni Portugalia pokazywać będzie na Times Square w Nowym Jorku najwyższą falę na świecie. Liczy na przyciągnięcie do siebie turystów, w tym szczególnie surferów

Publikacja: 19.06.2018 23:43

Portugalia chwali się najwyższą falą

Foto: Materiały promocyjne

Na jednym z budynków zainstalowano ekrany LED, na których wyświetlana jest fala o wysokości 24,38 metra. Na takiej właśnie w miejscowości Nazaré surfował Brazylijczyk Rodrigo Koxa. Budżet kampanii promocyjnej na rynku Ameryki Północnej to 240 tysięcy euro. Prowadzi ją narodowa organizacja odpowiedzialna za promowanie Portugalii jako celu wyjazdów turystycznych Turismo de Portugal.

Jak mówi cytowany w komunikacie Turismo de Portugal jej prezes Luís Araújo celem akcji jest „nie tylko promocja naturalnych warunków jakie oferuje Portugalia do uprawiania surfingu, ale także pokazanie kultury mocno związanej z oceanem i z ochroną środowiska począwszy od epoki odkryć geograficznych aż do nowej ery odkrywców w postaci surferów”.

Umiarkowany klimat i regularne fale wzdłuż liczącej 800 kilometrów linii brzegowej – to naturalne atuty Portugalii. Jest więc ona promowana hasłem „Portuguese waves”.

W strategii promocyjnej Turismo de Portugal Stany Zjednoczone są przedstawione jako ważny rynek z punktu widzenia pozyskiwania gości. W 2017 roku do Portugalii przyjechało o 35 procent Amerykanów więcej niż rok wcześniej. Przyczynił się do tego między innymi wzrost liczby połączeń lotniczych między Portugalią a Stanami Zjednoczonymi. – Mówimy o turystach z dużą siłą nabywczą, podróżujących przez cały rok, którzy szukają miejsc autentycznych, z historią, dziedzictwem narodowym i dobrą kuchnią – zauważa Araújo.

Kampanię promocyjną powiązaną z „miesiącem Portugalii” w Stanach Zjednoczonych, zainaugurował premier António Costa. Do USA pojechali też na uroczystość minister gospodarki Manuela Caldeira Cabrala, sekretarz stanu ds. turystyki Any Mendes Godinho i rekordziści świata, którzy surfowali na najwyższej fali, Brazylijczyk Rodrigo Kox i Amerykanin Garrett McNamara.

– Coraz więcej osób zaczyna interesować się surfowaniem. Ta grupa jest największa i mocno zróżnicowana: od ludzi młodych, podróżujących indywidualnie lub w grupach, po rodziny, w których to rodzice wprowadzają dzieci w tajniki sportu. To właśnie są odbiorcy naszej akcji promocyjnej – wyjaśnia Araújo.

Na jednym z budynków zainstalowano ekrany LED, na których wyświetlana jest fala o wysokości 24,38 metra. Na takiej właśnie w miejscowości Nazaré surfował Brazylijczyk Rodrigo Koxa. Budżet kampanii promocyjnej na rynku Ameryki Północnej to 240 tysięcy euro. Prowadzi ją narodowa organizacja odpowiedzialna za promowanie Portugalii jako celu wyjazdów turystycznych Turismo de Portugal.

Jak mówi cytowany w komunikacie Turismo de Portugal jej prezes Luís Araújo celem akcji jest „nie tylko promocja naturalnych warunków jakie oferuje Portugalia do uprawiania surfingu, ale także pokazanie kultury mocno związanej z oceanem i z ochroną środowiska począwszy od epoki odkryć geograficznych aż do nowej ery odkrywców w postaci surferów”.

Materiał Promocyjny
Boeing stawia na polskich inżynierów
Tendencje
Chorwaci: Nasze plaże znikają, bo obcokrajowcy chcą mieć domy nad samym morzem
Tendencje
Ustka kontra reszta świata. Trwa głosowanie na najlepszy film promocyjny
Tendencje
Poranne trzęsienie ziemi na Krecie. Turyści wyszli bez szwanku
Tendencje
La Palma znowu przyjmuje samoloty