Austriacka epidemiolożka: Na nartach trudno zarazić się koronawirusem

Niebezpieczeństwo zarażenia się koronawirusem w czasie korzystania ze stoków narciarskich jest mniejsze niż wynikałoby to z dyskusji publicznych. Tak twierdzi epidemiolog z Austriackiej Agencji Bezpieczeństwa Żywności.

Publikacja: 02.02.2021 09:34

Austriacka epidemiolożka: Na nartach trudno zarazić się koronawirusem

Foto: Fot. Pixabay

Epidemiolog z Austriackiej Agencji Bezpieczeństwa Żywności (AGES), Daniela Schmid, przestudiowała dane dotyczące zakażeń wśród narciarzy – pisze tamtejszy portal branży turystycznej Tip-online, powołując się na doniesienia gazety „Standard”. Analiza wykazała, że nie ma przekonujących dowodów na zwiększone ryzyko zarażania się koronawirusem przy uprawianiu narciarstwa i snowboardu.

W trzech tygodniach przed końcem 2020 roku i trzech pierwszych tygodniach 2021 roku AGES zidentyfikowała co prawda kilka przypadków rozprzestrzeniania się wirusa wśród osób korzystających z wyciągów narciarskich, apres-ski i kupujących karnety w kasach, ale w prawie wszystkich wypadkach chodziło o profesjonalnych narciarzy, skoczków i biegaczy, którzy uczestniczyli w zawodach. Agencja pisze o jednym przypadku wśród osób uprawiających sporty zimowe hobbystycznie, ale znów zachorowanie nie było związane z samym korzystaniem ze stoków.

CZYTAJ TEŻ: Austria: 96 nielegalnych narciarzy. Wśród nich Polacy

W tyrolskiej miejscowości Jochberg covid-19 wykryto u ponad 20 uczestników kursu na instruktorów narciarskich, w 17 wypadkach był to wariant  B.1.1.7 (tzw. brytyjski). Osoby te, które pochodziły z siedmiu krajów unijnych, mieszkały od początku szkolenia (grudzień 2020 roku) w tym samym obiekcie. Agencja uważa, że do zakażenia doszło z powodu przebywania pod jednym dachem i odbywania tam spotkań towarzyskich.

Podobna sytuacja, choć na większą skalę, dotyczyła ludzi szkolących się na instruktorów we Flachau-Reitdorf – tam zakaziło się 76 osób. Także oni mieszkali w tym samym ośrodku. AGES uważa również, że ognisko zakażeń koronawirusem wykryte w Hochfügen w regionie Zillertal nie powinno być łączone z korzystaniem z infrastruktury narciarskiej. Osiem przypadków przeniesienia wirusa dotyczyło pracowników lokalnej stacji narciarskiej, 12 osób zaraziło się w domu, dwie podczas spotkań z przyjaciółmi w wolnym czasie.

ZOBACZ TAKŻE: Austria przedłuża blokadę. Turystyka nieczynna do marca

Schmid tłumaczy, że w czasie aktywności na wolnym powietrzu ryzyko przeniesienia wirusa drogą kropelkową i przez aerozol jest niewielka. Nie da się natomiast wykluczyć możliwości zarażenia się w czasie stania w kolejce. Żeby się tak jednak stało, osoby znajdujące się w stosunkowo niewielkiej odległości musiałaby kichać, kaszleć lub głośno rozmawiać. Niebezpieczeństwo zwiększa się podczas przebywania w pomieszczeniach zamkniętych, słabo wietrzonych, czyli na przykład w gondolach. Dlatego Schmid zwraca uwagę, że operatorzy kolejek powinni utrzymywać reżimy sanitarne.

Epidemiolog z Austriackiej Agencji Bezpieczeństwa Żywności (AGES), Daniela Schmid, przestudiowała dane dotyczące zakażeń wśród narciarzy – pisze tamtejszy portal branży turystycznej Tip-online, powołując się na doniesienia gazety „Standard”. Analiza wykazała, że nie ma przekonujących dowodów na zwiększone ryzyko zarażania się koronawirusem przy uprawianiu narciarstwa i snowboardu.

W trzech tygodniach przed końcem 2020 roku i trzech pierwszych tygodniach 2021 roku AGES zidentyfikowała co prawda kilka przypadków rozprzestrzeniania się wirusa wśród osób korzystających z wyciągów narciarskich, apres-ski i kupujących karnety w kasach, ale w prawie wszystkich wypadkach chodziło o profesjonalnych narciarzy, skoczków i biegaczy, którzy uczestniczyli w zawodach. Agencja pisze o jednym przypadku wśród osób uprawiających sporty zimowe hobbystycznie, ale znów zachorowanie nie było związane z samym korzystaniem ze stoków.

Tendencje
Chorwaci: Nasze plaże znikają, bo obcokrajowcy chcą mieć domy nad samym morzem
Tendencje
Ustka kontra reszta świata. Trwa głosowanie na najlepszy film promocyjny
Tendencje
Poranne trzęsienie ziemi na Krecie. Turyści wyszli bez szwanku
Tendencje
La Palma znowu przyjmuje samoloty