W Polsce czwarty raz z rzędu wskaźnik nowych zakażeń jest najniższy ze wszystkich krajów Unii Europejskiej. W zachodnioeuropejskich krajach źródłowych jest on teraz średnio 84 razy wyższy, a w krajach regionu z wyłączeniem bardzo silnie obecnie zainfekowanej Rosji – 5,9-krotnie wyższy.
Ze wszystkich na bieżąco monitorowanych przez Betleja i Traveldatę 37 krajów źródłowych i docelowych, korzystniejszy wskaźnik zakażeń wystąpił jedynie w Egipcie (3,89).
Dla Polski wskaźnik liczby zgonów (0,71) stał się w ostatnim tygodniu już zdecydowanie niższy od średniego wskaźnika dla zachodnioeuropejskich krajów źródłowych (2,68), jak i niższy od wskaźnika dla wschodniej części Europy (z wyłączeniem Rosji), który wyniósł 1,87.
Czynnikiem wspierającym niższą zakaźność w Europie Środkowej może być w tym roku znacznie korzystniejsza pogoda w porównaniu z pogodą w zachodniej części kontynentu (w zeszłym roku było odwrotnie).
Betlej prezentuje też wykresy zbiorczych wskaźników zakażeń i zgonów dla Europy zachodniej i środkowej i dla Wielkiej Brytanii, która jest teraz obszarem najbardziej zakażanym nową mutacją koronawirusa zwana odmianą Delta.
Na wykresie tygodniowych wskaźników nowych zakażeń widoczny jest jego spadek w Wielkiej Brytanii, po prawdopodobnym osiągnięciu apogeum w poprzednim tygodniu. Wyhamowanie wzrostu wskaźnika widoczne jest też w krajach zachodnioeuropejskich ogółem, w których wcześniej dynamicznie rósł. „Możliwe, że ta poprawa sytuacji związana jest w jakimś stopniu z przejściową poprawą pogody w tamtym regionie, która jednakże w ostatnich dniach ponownie staje się mniej korzystna” – komentuje prezes Traveldaty.
Nadal relatywnie mały jest brytyjski tygodniowy wskaźnik liczby zgonów, którego relacja z wskaźnikiem zakażeń dopiero zbliża się do 2 promili. Przyczyną takiej sytuacji może być nie tak duża zjadliwość wariantu delta, jak wcześniej przypuszczano i większe opóźnienie zgonów wobec zakażeń niż w wypadku poprzednich wariantów, duży stopień zaszczepienia brytyjskiego społeczeństwa, a także rosnące doświadczenie tamtejszej służby medycznej w leczeniu tej choroby.
W ostatnim tygodniu liczba zakażeń dla tej grupy krajów szósty raz z rzędu raz wyraźnie wzrosła z 885 do 999, co oznacza już prawie 265 procent skumulowanego wzrostu ponad minimum sprzed sześciu tygodni, które wyniosło 274 przypadki na milion mieszkańców. Na tak znaczną zmianę wpłynęły zwłaszcza zwyżki wskaźników w Hiszpanii, Grecji, Portugalii i Tunezji, a ostatnio również w Turcji.
W ostatnim tygodniu mimo wyhamowania wzrostów, a nawet gdzieniegdzie spadków, odnotowano kolejny bardzo wysoki poziom tygodniowych wskaźników liczby nowych zakażeń w prawie wszystkich ważnych turystycznie regionach Hiszpanii. W Katalonii spadł on z 5659 do 4130, na Balearach wzrósł z 3470 do 3841, a w rejonie Walencja/Alicante w przybliżeniu utrzymał swoją wartość (wzrost z 2577 do 2593). Niestety kolejny wzrost wskaźnika odnotowano w minionym tygodniu również na popularnych Wyspach Kanaryjskich z 2098 do 2499, czyli do wielkości ciągle jeszcze poniżej dla Hiszpanii jako całości, w której podniósł się on w tym samym okresie z 3481 do 3850 przypadków na milion mieszkańców – relacjonuje ekspert.
Obok wymienionej już Hiszpanii w ostatnim tygodniu istotny wzrost liczby zakażeń odnotowała Turcja (z 569 do 850), Maroko (z 246 do 586), Włochy (z 268 do 495) i Cypr (z 6972 do 8848), a nieznaczny – Grecja (z 1697 do 1706).
Niewielki spadek wskaźnika odnotowano w Portugalii (z 2225 do 2196), a bardzo istotny w Tunezji (z 4119 do 1958).
Obniżył się też tradycyjnie najniższy w tej grupie kierunków wskaźnik nowych infekcji w Egipcie – z 4,85 do 3,89 wypadków na milion mieszkańców, czyli o prawie 20 procent, a nieznacznie podniósł się tygodniowy wskaźnik liczby zgonów z 0,42 do 0,47. Oba główne wskaźniki epidemiczne nadal pozostają bardzo niskie na tle wszystkich monitorowanych krajów docelowych.
Sytuacja epidemiczna w USA podczas ostatniego tygodnia wykazała oznaki stabilizacji. Wskaźnik liczby nowych zachorowań nieznacznie spadł z 715 do 711 przypadków na milion mieszkańców.
Już po raz dwudziesty od połowy listopada 2020 wskaźnik nowych infekcji był w USA wyraźnie korzystniejszy niż ogólny wskaźnik dla krajów zachodnioeuropejskich (obecnie 1629), a od trzynastu tygodni stał się też korzystniejszy niż w krajach Europy środkowo-wschodniej, choć obecnie już tylko w minimalnym stopniu (711 wobec 732).
W samej Polsce, która ma teraz najniższy tygodniowy wskaźnik zakażeń w Europie, jest on aż 37-krotnie niższy od wskaźnika w USA (poprzednio 45-krotnie).
W Japonii w ostatnim tygodniu wskaźnik tygodniowy spadł nieco z 0,73 do 0,66, czyli o prawie 10 procent, ale w kolejnym tygodniu może on już wzrosnąć. Mimo obecnej niepokojącej sytuacji w zakresie zmian wskaźnika zakażeń, wcześniejsze znaczące polepszenie się sytuacji epidemicznej w Japonii może jeszcze zapewnić relatywnie bezproblemowy przebieg Igrzysk Olimpijskich, zwłaszcza, że będą się one odbywały bez udziału zagranicznej publiczności – wyjaśnia Betlej.
W Korei Południowej wskaźnik zakażeń wykazał w minionym tygodniu trzeci raz z rzędu dość wyraźny wzrost, tym razem z 193 do 212 przypadków na milion mieszkańców, a jego minimum wystąpiło, podobnie jak w Japonii, przed pięcioma tygodniami na poziomie 62,4.
„Na utrzymanie mimo ostatniego wzrostu w dalszym ciągu niskiego wskaźnika zakażeń, znaczący wpływ ma relatywnie wysoka dyscyplina społeczna Koreańczyków w stosowaniu się do nałożonych przez tamtejsze władze antyepidemicznych regulacji i obostrzeń.
Warto też zaznaczyć, że w obu tych krajach azjatyckich, które wcześniej przez kilkanaście miesięcy uważane były za niemal niedościgniony wzór sukcesów walki z pandemią koronawirusa tygodniowe wskaźniki liczby zakażeń są obecnie około 11 razy wyższe niż w Polsce”.
Tygodniowy wskaźnik liczby nowych zakażeń w Chinach w ostatnich dwóch tygodniach podniósł się do 4,88 – kończy Betlej.