Betlej: W Europie restrykcje działają - mniej zakażeń. W Polsce - odwrotnie

Nowe zakażenia w Polsce rosną i ten trend zapewne przyspieszy. Odwrotnie w Europie Zachodnie – tam kolejne restrykcje powodują, że liczba zakażeń maleje. Jest tylko kwestią czasu, kiedy Zachód wyprzedzi Polskę.

Publikacja: 26.09.2021 02:23

W Holandii, żeby wejść do restauracji trzeba pokazać certyfikat szczepień

W Holandii, żeby wejść do restauracji trzeba pokazać certyfikat szczepień

Foto: PAP/EPA/EVERT ELZINGA

Mimo pewnych negatywnych tendencji obecna sytuacja epidemiczna w Polsce nadal bardzo mocno odbiega in plus od tej w innych krajach Europy. Średni ważony tygodniowy wskaźnik zakażeń był w ostatnim tygodniu 12 razy mniejszy niż w zachodniej części kontynentu. Jednocześnie w Polsce i w całym naszym regionie Europy od kilku tygodni systematycznie się pogarsza – podsumowuje w najnowszym materiale o sytuacji epidemicznej prezes Instytutu Badań Rynku Turystycznego Traveldata Andrzej Betlej.

Czytaj więcej

Betlej: Gospodarka zachęca do podróżowania, a epidemia już nie straszy

O ile w Polsce sytuacja się pogarsza, o tyle w Europie Zachodniej się poprawia. Wynika to stąd, że w zachodniej części kontynentu przeważa zaostrzanie reguł antyepidemicznych łącznie z powszechnie wprowadzanymi elementami tzw. segregacji sanitarnej (dostęp do niektórych usług tylko dla zaszczepionych), o tyle w Polsce i we wschodniej części Europy sytuacja jest na ogół odwrotna - wskazuje ekspert.

Przy tym – ciągnie - w Polsce robi się coraz zimniej i ludzie częściej przebywają w zamkniętych pomieszczeniach, a na zachodzie Europy jest odwrotnie, bo mieszkańcy mogą się cieszyć stosunkowo ciepłą i słoneczną pogodą. Dlatego

Również policzone wydają się tygodnie, gdy Polskę wyprzedzi pod względem wskaźników, któryś z krajów Europy Zachodniej lub Skandynawii.

Trzecia dawka w Polsce

W tym kontekście – uważa Betlej - korzystna jest decyzja rządu o rozpoczęciu zapisów na tak zwane szczepienie przypominające. „Nasze władze podjęły ją wprawdzie z widocznym ociąganiem, ale za to od razu w relatywnie ofensywnej wersji. Jest ona zbliżona do przyjętej w Wielkiej Brytanii, czyli obejmuje (oprócz osób o podwyższonym ryzyku) obywateli powyżej 50 roku życia i jednocześnie tych, u których od przyjęcia pełnej dawki minął już okres 6 miesięcy”.

„Przyjęte w Polsce zasady szczepień trzecią dawką są korzystniejsze dla pacjentów niż (na razie) w większości innych krajów. Należy jednak pamiętać, że jedynie w ograniczonym stopniu przyczynią się one do zmniejszenia liczby zakażeń, ale będą głównie działać na rzecz łagodniejszego przebiegu choroby u osób zakażonych oraz znacząco ograniczą liczbę śmiertelnych przypadków choroby”.

Dwunasty tydzień najlepsi w UE

W ostatnim tygodniu nowe zakażenia w Polsce rosły i w następnych tygodniach ten trend zapewne przyspieszy, chociaż powinien jeszcze przez jakiś czas pozostać zdecydowanie mniejszy od średniej wartości dla krajów zachodniej Europy – ciągnie Betlej i publikuje – jak co tydzień - graficzne porównanie głównych wskaźników epidemicznych w unijnych krajach otaczających Polskę.

Traveldata

Sześć krajów ma obecnie, zwłaszcza pod względem wskaźnika nowych zachorowań, nadal, albo bardziej niekorzystną, albo nawet zdecydowanie bardziej niekorzystną sytuację od Polski. Najbliższymi nam krajami pod względem tego wskaźnika są Czechy, w których jest on 2,5-krotnie wyższy i Dania z 3,5-krotnie wyższym, a najodleglejszym Litwa z wynikiem 25-krotnie wyższym.

W ostatnim tygodniu nadal bardzo korzystna sytuacja utrzymywała się w naszym kraju również pod względem wskaźnika liczby zgonów (1,67) – podaje autor opracowania.

Izrael - poprawa wyraźnie zwolniła

Nieco niepokojący jest powolny spadek - mimo wprowadzonych tam rozlicznych ograniczeń i obostrzeń antyepidemicznych i kilkutygodniowej już akcji szczepienia trzecią dawką, którą przyjęło już ponad 35 procent obywateli - liczby zakażeń w Izraelu,

Możliwe, że fatalne wyniki epidemiczne mają związek z odmową szczepień przez znaczącą część społeczeństwa, która czyni tak z powodów religijnych – odnotowuje Betlej.

W minionym tygodniu w Izraelu liczba osób zaszczepionych jedną dawką osiągnęła ponad 6,067 miliona ludzi, czyli 67 procent ogółu populacji, a dwoma dawkami sięgnęła ponad 5,59 miliona, czyli 61,7 procent ogółu obywateli.

Dla porównania – pisze prezes Traveldaty - w Polsce liczba osób zaszczepionych jedną dawką szczepionki wyniosła do końca analizowanego tygodnia (19 września) 19,65 miliona osób (51,7 procent społeczeństwa), a dwoma 19,25 mln (50,7 procent).

W Wielkiej Brytanii, która była jeszcze nie tak dawno zachodnioeuropejskim liderem wykonywania szczepień (choć ostatnio wyprzedziło ją kilka krajów, a zwłaszcza Portugalia, Hiszpania, Dania i Belgia), do końca ostatniego tygodnia zaszczepiono 48,59 miliona osób (72,9 procent społeczeństwa), a dwoma 44,45 miliona (66,7 procent).

„Warto jednak zwrócić uwagę, że mimo znacznie mniejszego zaawansowania szczepień w naszym kraju niż w obu wyżej wymienionych, obecny tygodniowy wskaźnik infekcji jest w Izraelu prawie 49-krotnie wyższy niż w Polsce, natomiast w Wielkiej Brytanii przewyższa obecny polski wskaźnik ponad 26 razy. (...)

„Nasuwa to niemal oczywisty wniosek, że w zwalczaniu koronawirusa nadal bardzo istotną rolę odgrywają i będą odgrywały dostosowane do lokalnej sytuacji ograniczenia i obostrzenia dotyczące odpowiedniego zachowania się ludzi oraz zasad życia społecznego, jak również funkcjonowania branż i podmiotów gospodarczych”.

Warto przy tym zaznaczyć, że dominujący obecnie wariant delta jest tak wysoce zaraźliwy, że tzw. odporność stadna może być (w opinii znacznej części wirusologów) osiągnięta dopiero przy wyszczepieniu społeczeństwa na poziomie przynajmniej 90 procent, a nie, jak przy wariantach wcześniejszych, około 70 procent – ciągnie autor.

„Oznacza to, że przy obecnym i często jeszcze malejącym tempie szczepień w większości krajach Europy, osiągnięcie takiego pułapu przed nadejściem jesieni, a nawet zimy, staje się niestety już coraz mniej prawdopodobne”.

Przegląd sytuacji epidemicznej

Kolejną część materiału Betlej poświęca na przytoczenie danych o nowych zakażeniach i zgonach większości krajów europejskich i kilku z innych części świata, stosując podział na kraje będące źródłem ruchu turystycznego (źródłowe) i na kraje ten ruch absorbujące (docelowe). Dla ułatwienia ich śledzenia wiele danych Betlej podaje na mapach, wykresach i w tabeli.

Traveldata

Generalnie w ostatnich tygodniach najwyższy współczynnik zakażeń w krajach źródłowych powrócił tam, gdzie najwcześniej dotarła mutacja delta, czyli do Wielkiej Brytanii. W minionym tygodniu została ona jednak wyprzedzona przez Słowenię, w której wskaźnik wzrósł z 2792 do 3479.

Kolejny raz zdecydowanie poprawiła pozycję pod względem zakażeń Francja, w której wskaźnik wyraźnie zaczął się obniżać i w minionym tygodniu spadł już do 769. „Takie jego zniżki były i są zapewne skutkiem wprowadzonych tam istotnych antyepidemicznych obostrzeń nakierowanych na przeciwdziałanie lawinowemu wzrostowi liczby zakażeń i zwalczanie epidemii, takich np. jak daleko posunięte ograniczenia w dostępie m.in. do lokali gastronomicznych i budynków użyteczności publicznej dla osób niezaszczepionych. Wywołują one wprawdzie energiczne protesty części społeczeństwa, ale okazują się stosunkowo skuteczne w ograniczaniu rozprzestrzeniania się choroby”.

W niektórych krajach wskaźniki zakażeń zaczęły również się obniżać, w tym w relatywnie niedużym stopniu w Holandii (z 977 do 819), Irlandii (z 2008 do 1798), Austrii (z 1569 do 1556), a w większym w Danii (z 584 do 393).

Holandia to przykład bardzo zdecydowanego ograniczenia koronawirusa za sprawą powrotu do dużych obostrzeń. Relatywnie korzystne wskaźniki w grupie krajów zachodnioeuropejskiej nadal dość konsekwentnie mają Niemcy (spadek z 882 do 772).

Jedynym zachodnioeuropejskim krajem źródłowym, obok nowego lidera zakażeń tego obszaru, czyli Słowenii, jedynym w którym wskaźnik nowych zakażeń wzrósł okazała się w minionym tygodniu Belgia, w której wzrósł on z 1164 do 1233.

W Polsce bieżąca wartość tygodniowego wskaźnika nowych zakażeń (113) jest pierwszy raz w ostatnim cyklu rozwoju epidemii mniej korzystna od minimalnego wskaźnika między pierwszą (wiosenną) i drugą (jesienną) falą pandemii, która wystąpiła w drugim tygodniu września 2020 roku i wyniosła 88.

Traveldata

Wskaźnik liczby zgonów w Polsce (1,67), pomimo ostatnich dość wyraźnych wzrostów był w minionym tygodniu nadal zdecydowanie niższy zarówno od średniego wskaźnika dla zachodnioeuropejskich krajów źródłowych (7,65), jak i od wskaźnika dla naszej części Europy, który w ostatnim tygodniu wyniósł 10.

Traveldata

Traveldata

Wraz z upływem czasu, coraz większe znaczenie dla utrzymywania w ryzach wskaźników epidemicznych i ich wzajemnej relacji w Wielkiej Brytanii ma i będzie miał wskaźnik zaszczepienia tamtejszego społeczeństwa. Pierwszą dawką (na 19 września) zaszczepiono już 72,9 procent populacji Brytyjczyków, a dwoma dawkami 66,7 procent.

Traveldata

W ostatnim tygodniu wskaźnik liczby zakażeń dla tej grupy krajów po serii czterech spadków z rzędu powrócił do wzrostu i podniósł się z 807 do 851. Oznacza to 211 procent skumulowanego wzrostu ponad minimum sprzed czternastu tygodni, które wynosi 274 przypadki na milion mieszkańców. Wskaźnik ten wzrósł głównie za sprawą jego zwyżek w dwóch najludniejszych krajach docelowych, czyli w Turcji i Egipcie.

W Hiszpanii odnotowano w ostatnim tygodniu kolejny spadek ogólnego wskaźnika liczby zakażeń, jak i kontynuowanie dość wyraźnej jego poprawy w prawie wszystkich ważnych turystycznie regionach. W Katalonii spadł on z 561 do 445, na Balearach z 627 do 424, natomiast w rejonie Walencja i Alicante z 290 do 259.

Czytaj więcej

Betlej: Polska liderem niskich zakażeń, ale czwarta fala wciąż groźna

Obniżenie się wskaźnika odnotowano w minionym tygodniu również na popularnych Wyspach Kanaryjskich z 356 do 313, czyli do wielkości nadal wyraźnie niższej niż dla Hiszpanii jako całości, w której spadł on w tym samym okresie z 635 do 470 przypadków na milion mieszkańców – wylicza Betlej.

Obok Hiszpanii w ostatnim tygodniu spadki wskaźników liczby zakażeń odnotowano w większości krajów docelowych z wyjątkiem Egiptu i Turcji, w której wzrósł on z 1895 do 2237, Chorwacji (wzrost z 1483 do 1966), Bułgarii (z 1339 do 1584) i Tunezji (z 930 do 1264). W znaczącym stopniu wskaźnik ten obniżył się na Cyprze (z 1222 do 443), Portugalii (z 876 do 634), w Maroku (z 556 do 406) i na Malcie (z 637 do 482). Wyraźnie mniejsze spadki wskaźnika odnotowano w Grecji (z 1462 do 1433), we Włoszech (z 575 do 497), a relatywnie najmniejszy jego spadek ponownie odnotowała Albania (z 2079 do 2041).

Kolejny raz mocno zwyżkował w tej grupie kierunków wskaźnik nowych infekcji w Egipcie - z 28,5 do 38,8 na milion mieszkańców, czyli o prawie 36 procent (poprzednio o 38 procent).

Traveldata

Po trzytygodniowej względnej stabilizacji sytuacja epidemiczna w kolejnych dwóch w USA się poprawiła. Wskaźnik nowych zakażeń w ostatnim tygodniu jeszcze nieco się obniżył do 3160 wypadków na milion mieszkańców.

W Japonii wskaźnik nowych zakażeń trzeci raz z rzędu istotnie spadł, tym razem z 582 do 325.

W Korei Południowej w minionym tygodniu wskaźnik liczby zakażeń podniósł się, tym razem z 245 do 253 na milion mieszkańców.

Tygodniowy wskaźnik liczby nowych zakażeń w Chinach w ostatnich trzech tygodniach wzrósł do 3,29, 3,26 i 8,45. Należy też zaznaczyć, że od początku lutego tego roku nie odnotowano już w tym kraju ani jednego przypadku zgonu z powodu koronawirusa.

Mimo pewnych negatywnych tendencji obecna sytuacja epidemiczna w Polsce nadal bardzo mocno odbiega in plus od tej w innych krajach Europy. Średni ważony tygodniowy wskaźnik zakażeń był w ostatnim tygodniu 12 razy mniejszy niż w zachodniej części kontynentu. Jednocześnie w Polsce i w całym naszym regionie Europy od kilku tygodni systematycznie się pogarsza – podsumowuje w najnowszym materiale o sytuacji epidemicznej prezes Instytutu Badań Rynku Turystycznego Traveldata Andrzej Betlej.

O ile w Polsce sytuacja się pogarsza, o tyle w Europie Zachodniej się poprawia. Wynika to stąd, że w zachodniej części kontynentu przeważa zaostrzanie reguł antyepidemicznych łącznie z powszechnie wprowadzanymi elementami tzw. segregacji sanitarnej (dostęp do niektórych usług tylko dla zaszczepionych), o tyle w Polsce i we wschodniej części Europy sytuacja jest na ogół odwrotna - wskazuje ekspert.

Pozostało 93% artykułu
Tendencje
Chorwaci: Nasze plaże znikają, bo obcokrajowcy chcą mieć domy nad samym morzem
Tendencje
Ustka kontra reszta świata. Trwa głosowanie na najlepszy film promocyjny
Tendencje
Poranne trzęsienie ziemi na Krecie. Turyści wyszli bez szwanku
Tendencje
La Palma znowu przyjmuje samoloty