Od soboty czynna jest trasa narciarska z Kasprowego Wierchu przez Dolinę Goryczkową do Kuźnic. Tydzień temu uruchomiono drugą trasę w Tatrach – w Kotle Gąsienicowym
Trasy narciarskie na Kasprowym Wierchu mogły ruszyć dzięki intensywnym opadom śniegu. Minione zimy nie były tak sprzyjające dla narciarzy. Te jedyne w Polsce stoki o charakterze alpejskim były uruchamiane zazwyczaj dopiero pod koniec grudnia.
– Cieszymy się, że w tym roku tak wcześnie możemy ogłosić pełnię sezonu na Kasprowym Wierchu. By otworzyć trasy zapewniając bezpieczeństwo i komfort jazdy, niezbędne jest odpowiednie przygotowanie terenu zgodnie z wytycznymi Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN) – mówi Łukasz Chmielowski z PKL.
Ze względu na przepisy ochrony przyrody, sztuczne śnieżenie tras na terenie TPN jest zabronione, ale władze PKL chcą to zmienić dowodząc, że punktowe naśnieżanie tras nie będzie miało większego wpływu na tatrzańską przyrodę. Przy sztucznym naśnieżaniu stoków Kasprowego Wierchu sezon narciarski mógłby ruszyć już w listopadzie.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.