Wczoraj odbyła się telekonferencja sztabu kryzysowego branży turystycznej TUgether i Polskiego Funduszu Rozwoju, dotycząca wdrażania Tarczy Finansowej, pomocy dla dużych firm i możliwych dodatkowych form wsparcia sektora turystycznego.
PFR reprezentowali prezes Paweł Borys, wiceprezes Tomasz Piotrowicz i dyrektor departamentu PPK (Pracownicze Plany Kapitałowe) Bartosz Marczuk, zaś sztab – jego koordynator Bartosz Bieszyński i przedstawiciele zrzeszonych w nim organizacji branżowych.
CZYTAJ TEŻ: PIT daje instrukcję składania wniosków do PFR
Sztab zrelacjonował przebieg spotkania w komunikacie. System informatyczny PFR został już dostosowany do obsługi wniosków o subwencje firm odprowadzających VAT od marży i od końca zeszłego tygodnia powinien działać prawidłowo. Za podstawę do obliczania wielkości subwencji bierze poziom deklarowanych we wniosku obrotów, wcześniej natomiast „zaciągał” dane z deklaracji VAT-7 – wyjaśnia TUgether. Problemy mogły wynikać z błędu IT lub też z niezaznaczania przez przedsiębiorców pola 63 w deklaracjach VAT-7 lub VAT-7K za 2019 i 2020 rok – wtedy system nie identyfikuje firmy jako płatnika VAT marży i źle nalicza subwencję.
PFR „mocno się przygotowuje” do rozpatrywania odwołań i ponownych wniosków. Przedsiębiorcy, którzy nie zalegają ze składkami na ZUS i podatkami, przy składaniu odwołań mogą skorzystać z pomocy opiekunów w bankach. Banki mają swoje „ścieżki reklamacji”, które mogą być w tej sytuacji pomocne. Jak zapewnia PFR, z subwencji można zwracać pieniądze za usługi turystyczne, z których klienci zrezygnowali lub które zostały odwołane. Ponadto w ciągu najbliższych dwóch tygodni PFR spodziewa się uruchomienia Tarczy Finansowej dla dużych firm.