Włosi: Turyści nie przyjeżdżają, bo się boją

Po seriach wstrząsów sejsmicznych w środkowych Włoszech znacznie spadła liczba turystów w tej części kraju i w rejonach, które nie ucierpiały. - Jeśli chcecie pomóc, przyjeżdżajcie do nas na wakacje - apelują lokalne władze

Publikacja: 01.02.2017 07:54

Perugia

Perugia

Foto: Pixabay

Regiony Lacjum, Umbria, Marche i Abruzja – to dziesiątki miasteczek, pełnych zabytków, dzieł sztuki i pamiątek historycznych, liczących setki lat. W wielu z nich zanotowano poważne straty po trzęsieniach ziemi w sierpniu i październiku.

Niektóre miejscowości praktycznie przestały istnieć. W Nursji już przystąpiono do prac, by uratować zniszczone zabytki, przede wszystkim częściowo zburzoną bazylikę świętego Benedykta. Łączne straty w centralnej części Półwyspu Apenińskiego szacuje się na 15-20 miliardów euro.

Ale, jak przypominają władze w tych regionach, jest wiele miejsc, gdzie nie doszło do żadnych zniszczeń. Mimo to branża turystyczna ponosi tam obecnie największe straty z powodu masowej rezygnacji turystów z przyjazdów i odwoływania rezerwacji. Włosi i cudzoziemcy boją się przyjeżdżać w te strony- informują włoskie media. Lacjum, Umbria, Marche i Abruzja kojarzą się teraz bowiem głównie z trzęsieniami ziemi.

Jak podkreślił dziennik „La Stampa", spadek liczy turystów obserwowany jest nawet w miejscowościach położone o 100 kilometrów od epicentrum wstrząsów, gdzie zniszczenia widziano tylko w telewizji. Tamtejsi właściciele hoteli i pensjonatów oraz przedstawiciele całej branży płacą więc wysoką cenę za to, że ich miasteczka leżą w regionach, o których było głośno z powodu kataklizmu.

- Według pierwszych obliczeń pośrednie straty sięgną 3 miliardów euro - mówi burmistrz Asyżu Claudio Ricci. W Umbrii liczba turystów spadła o 50 procent. - Turyści zniknęli - przyznają miejscowe władze. Jako przykład podaje się też bogate w zabytki architektury i sztuki Pesaro w Marche. - W mieście nie zanotowaliśmy bezpośrednich strat, ale turystów przybywa niewielu - relacjonuje burmistrz Matteo Ricci. Podobna sytuacja panuje w mieście Macerata, także w Marche, gdzie odwołano niemal wszystkie rezerwacje do Wielkanocy włącznie.

By zaradzić kryzysowi turystyki władze tego regionu zamówiły reklamy zachęcające do przyjazdu. Apelują o to pochodzący stamtąd znany krytyk sztuki Vittorio Sgarbi i popularny aktor Neri Marcore.

Regiony Lacjum, Umbria, Marche i Abruzja – to dziesiątki miasteczek, pełnych zabytków, dzieł sztuki i pamiątek historycznych, liczących setki lat. W wielu z nich zanotowano poważne straty po trzęsieniach ziemi w sierpniu i październiku.

Niektóre miejscowości praktycznie przestały istnieć. W Nursji już przystąpiono do prac, by uratować zniszczone zabytki, przede wszystkim częściowo zburzoną bazylikę świętego Benedykta. Łączne straty w centralnej części Półwyspu Apenińskiego szacuje się na 15-20 miliardów euro.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: „Strelicje" pokonały „Ślicznotkę"
Turystyka
Turcy mają nowy pomysł na all inclusive
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Turystyka
Włoskie sklepiki bez mafijnych pamiątek