Grecki Urząd ds. Finansów Publicznych (AADE) kolejny raz realizuje kampanię informacyjną pod hasłem „Poproszę paragon" („Apodixi Please") - donosi portal Greek Travel Pages. Chce przypomnieć klientom o ich prawach i zachęca do brania paragonów za zakupy zrobione w kraju. Jest to też sposób na zmniejszenie skali oszustw podatkowych, do których dochodzi szczególnie w popularnych miejscach turystycznych.
Czytaj też: "Kupujesz podróbki? W Hiszpanii zapłacisz karę".
Plakaty można zobaczyć na głównych lotniskach (między innymi w Atenach, Salonikach, na Krecie, Mykonos, Santorini, Korfu, Rodos), banery pokazują się też na wybranych zagranicznych stronach internetowych. Poza głównym hasłem reklamowym widnieje na nich napis: „Zdjęcie jest dowodem pamięci. Poproś o dowód zapłaty. Poproś o paragon. Apodixi Please."
Na swojej stronie AADE podkreśla, że w Grecji wszyscy sprzedawcy, zarówno towarów, jak i usług, muszą mieć kasę fiskalną i wystawiać paragony. Nie wolno im natomiast wypisywać ręcznie dowodów zapłaty lub drukować ich na zwykłym papierze.
Zobacz także: "Nawet 30 tysięcy złotych kary za zakupy na plaży".