Kwatery nad morzem do lamusa

Turyści nie chcą już mieszkać w pokojach bez łazienek. Stąd popularność apart- i condohoteli w kurortach - mówi Grzegorz Kosiura, dyrektor portalu InwestycjewKurortach.pl

Publikacja: 27.04.2014 15:58

Kwatery nad morzem do lamusa

Foto: InwestycjewKurortach.pl

Grażyna Błaszczak: Czy w kurortach wynajmują się wszystkie mieszkania w sezonie, czy turyści przebierają w kwaterach?

Grzegorz Kosiura, dyrektor zarządzający portalu InwestycjewKurortach.pl

: Od kilku lat zdecydowanie widać, że oczekiwania turystów rosną. Coraz mniejszą popularnością cieszą się kwatery prywatne. Zwiększa się natomiast obłożenie obiektów oferujących komfortowe, dobrze wyposażone apartamenty, najlepiej z zapleczem usługowo-rekreacyjnym.

Dobrym przykładem jest Władysławowo, w którym przez lata wynająć można było głównie kwatery w domach prywatnych. Dziś w sezonie spora część tych miejsc noclegowych stoi pusta. Powstało za to kilka nowych obiektów, zarówno hotele, jak i aparthotele, i wszystkie mają w sezonie 100-procentowe obłożenie.

Wyraźnie widać więc, że kurort nie znudził się turystom, ale zmieniły się oczekiwania turystów, którzy stawiają na wyższy komfort wypoczynku.

Warto więc inwestować w każdy nowy obiekt?

Trudno się wynajmują apartamenty położone z dala od plaży, w centrum miejscowości wypoczynkowej. W ostatnich latach powstało kilka takich obiektów i do dziś deweloperzy nie mogą znaleźć na nie chętnych.

Zysk z wynajmowania apartamentu położonego z dala od głównych atrakcji może być zbyt niski, by jego zakup można było potraktować jako atrakcyjną formę ulokowania kapitału. Szczególnie, jeśli obiekt nie ma dodatkowych atrakcji, jak basen, czy sale zabaw dla dzieci.

Inwestycje położone na obrzeżach kurortów chętniej wybiorą ludzie, którzy chcą mieć wakacyjne mieszkanie na własny użytek, a nie w celach inwestycyjnych. Tacy klienci dużo bardziej stawiają na ciszę, odpoczynek od miejskiego zgiełku i tłoku oraz bliskość natury, stąd ustronne położenie może być dla nich zaletą.

Czy konkurencją dla prywatnych kwater nad morzem są condohotele?

I tak, i nie. Na pewno są konkurencją dla tanich kwater, które nie są odpowiednio przystosowane i wyposażone. Dziś trudno znaleźć turystów, którzy chcą wynająć mało estetyczną kwaterę bez łazienki w pokoju, wyposażoną w sprzęty sprzed lat. Jeśli natomiast prywatne apartamenty są komfortowe, czyste, z łazienkami i nowoczesną aranżacją wnętrz, a do tego zlokalizowane blisko plaży i centrum kurortu na pewno znajdą najemców.

Poza tym turyści poszukujący apartamentów często stawiają na nie ze względu na duży metraż pokojów i większą prywatność, których nie zapewnia hotel. Z kolei przewagą condohoteli jest zaplecze usługowe i rekreacyjne, ale takie atrakcje zazwyczaj wpływają na wyższe ceny miejsc noclegowych.

To, czy turysta wybierze hotel czy wysokiej jakości prywatny apartament, zależy więc w dużej mierze od jego osobistych upodobań i zasobności portfela.

Czym różni się aparthotel od mieszkania na wynajem? Gdzie zysk będzie większy?

Aparthotele zyskują na popularności w kurortach, gdyż coraz częściej budowane są jako ośrodki całoroczne z zapleczem konferencyjnym, spa, basenem. Podnosi to znacznie pewność zysku dla indywidualnych inwestorów.

Sezon turystyczny nad morzem i w górach od kilku lat się wydłuża. Wczesna wiosna, jesień, a nawet zima nie muszą oznaczać, że obiekt będzie stał pusty. Takie obłożenie trudno uzyskać w apartamentach prywatnych, które oferują tylko miejsce noclegowe.

W lepszej sytuacji są właściciele lokali w miejscowościach, w których funkcjonuje dużo obiektów typowo uzdrowiskowych jak np.  Kołobrzeg, Mielno, Międzyzdroje. Ośrodki uzdrowiskowe powodują, że zainteresowanie apartamentami prywatnymi także poza sezonem jest większe.

Na jaki zysk z najmu można liczyć w sezonie? Ile wynoszą stawki najmu w zależności od standardu, wyposażenia lokalu?

W wypadku condohoteli proponowane przez deweloperów zyski z najmu lokali wynoszą 6 - 9 procent brutto wartości nieruchomości w skali roku. Średnio dla właściciela dwupokojowego apartamentu oznacza to 30 - 35 tys. złotych rocznie. Jednak na osiągnięcie maksymalnych zysków składa się wiele czynników.

Inaczej zyski wypłacane mają właściciele lokali w apart- i condohotelach. Tu zazwyczaj deweloper proponuje stały procent, niezależnie od obłożenia. Z kolei właściciel apartamentu bez zaplecza hotelowego, wynajmujący lokal turystom przez wyspecjalizowaną firmę, zazwyczaj ma wypłacany zysk w zależności od wykorzystania apartamentu.

Stawki najmu za nowoczesny, komfortowy apartament nad morzem są różne, w zależności od wyposażenia i odległości od plaży. Wahają się od 150 do 350 złotych za dobę za dwupokojowy apartament.

Jakie mieszkanie warto kupić jako inwestycję?

Najlepiej, jeśli będzie to mieszkanie jedno-, dwupokojowe. Takie lokale są najczęściej poszukiwane przez turystów. Inwestycja musi być zlokalizowana blisko plaży i głównych deptaków, im bliżej do morza, tym obłożenie będzie większe. Apartament powinien też być wyposażony w nowe sprzęty, także te przygotowane z myślą o wypoczynku rodzin z dziećmi.

W wypadku mieszkań prywatnych ważna jest też wysokość czynszu, jaką co miesiąc właściciel będzie musiał opłacać, to wpływa na rentowność inwestycji. Jeśli inwestor zdecyduje się powierzyć wynajmowanie lokalu specjalistycznej firmie, powinien porównać warunki takiego zarządzania najmem u co najmniej dwóch, trzech pośredników.

Rynek zarządzania najmem jest w Polsce dość młody, stąd nie ma jeszcze zbyt wielu firm specjalizujących się w tej usłudze. Warto jednak poszukać w regionie. Mała lokalna firma, która od lat pośredniczy w wynajmowaniu apartamentów i dobrze zna lokalny rynek i specyfikę kurortu, może zagwarantować zyski wcale nie gorsze niż firma ogólnopolska.

Grażyna Błaszczak: Czy w kurortach wynajmują się wszystkie mieszkania w sezonie, czy turyści przebierają w kwaterach?

Grzegorz Kosiura, dyrektor zarządzający portalu InwestycjewKurortach.pl

Pozostało 97% artykułu
Turystyka
Nie tylko Energylandia. Przewodnik po parkach rozrywki w Polsce
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: „Strelicje" pokonały „Ślicznotkę"
Turystyka
Turcy mają nowy pomysł na all inclusive