Jak informuje portal Gloobi.de, przy znaczącej zmianie godzin lotu klient może co prawda domagać się obniżenia ceny (zwrotu części kosztów) za świadczenia, z których korzystał w wymiarze krótszym niż początkowo gwarantowała to umowa, nie ma jednak prawa do rekompensaty za zmarnowane wakacje. Taką decyzję wydał sąd w Monachium, rozpatrujący sprawę klientki, której touroperator przesunął wylot o 12 godzin później. Turystka miała początkowo lecieć na tydzień do Antalyi, zaczynając podróż 18 grudnia o godzinie 1.30 w nocy z Hanoweru. Lot został przesunięty na 12.50, w wyniku czego do Turcji przyleciała o 18.10, a nie o 7 rano, jak to było wcześniej zaplanowane. Skarżąca chciała skorzystać z innego rejsu, który startował o dogodniejszej porze i zażądała bezpłatnej zmiany rezerwacji. Biuro podróży odmówiło jednak spełnienia jej prośby.