Ma pan plan rozbudowy? Kupowanie nowych samolotów, zatrudnianie nowego personelu?
Nie, na razie skupiamy się na tym, co mamy plus rozmawiamy o tych trzech pozostałych bombardierach, za które są opłacone zaliczki.
Jak ma wyglądać docelowo flota Eurolotu?
Docelowo są to bombardiery.
Ile?
Na ten temat trwają rozmowy. I tak naprawdę to zależy od planów, proszę zwrócić uwagę, że na przykład tak jak w ubiegłym roku zaczęliśmy latać wspólnie z regionem niemieckim po Niemczech, tak w tym roku ta współpraca na tyle się spodobała naszemu partnerowi, wykonywanie z naszej strony, że dostaliśmy propozycję, i będziemy latali z Heringsdorfu do Zurychu, Wiednia, Monachium i Berna, więc chcielibyśmy, żeby Eurolot był taką firmą, która nie skupia się tylko na rynku polskim, jeżeli jest okazja na rynku zagranicznym, to robimy to na rynku zagranicznym.
Kolejnym przykładem jest Chorwacja, gdzie pokazaliśmy w Polsce, że warto latać do Chorwacji i warto to robić z Eurolotem i zgłosiło się do nas czeskie biuro podróży i zakontraktowaliśmy latanie z Ostrawy do Splitu.
Potrafi pan zwęszyć okazję, bo i połączenie Wrocław – Zurych, którego poszukiwały władze Wrocławia i ten przetarg województwa podkarpackiego, który poszukiwał przewoźnika, który będzie woził mieszkańców Podkarpacia do Paryża i do Rzymu.
Robimy swoją pracę, najlepiej jak potrafimy.
Źródło: Radio PIN