Latanie po USA z opóźnieniami

Amerykańskie władze lotnicze ostrzegły linie lotnicze i lotniska, że od kwietnia w godzinach szczytu może dojść do opóźnień w lotach nawet o półtorej godziny

Publikacja: 24.02.2013 12:57

Latanie po USA z opóźnieniami

Foto: Bloomberg

Największe opóźnienia  przewidywane są w wielkich centrach przesiadkowych - Chicago, Nowym Jorku, San Francisco i Atlancie, skąd samoloty startują co kilka minut.

W ostatni piątek minister transportu USA Ray La Hood i szef FAA Michael Huerta wysłali pisma do przewoźników oraz zarządzających lotniskami, że z powodu cięć budżetowych rząd musiał w znacznym stopniu ograniczyć wydatki na pracę kontrolerów ruchu. Cięcia, które łącznie mają wynieść 600 mln dolarów zaczną się już od 1 marca i będą trwały do do końca września, kiedy to kończy się rok finansowy w USA. W efekcie zarządzanie przestrzenią powietrzną będzie mniej efektywne niż dotąd.

FAA jednak zamierza wprowadzić oszczędności miesiąc później, od 1 kwietnia. Będą one obowiązywały przez cały letni sezon lotniczy, czyli w okresie największego natężenia lotów.

Z powodu oszczędności kontrolerzy zostaną wysłani na bezpłatne urlopy - od 2 dni do 2 tygodni. FAA planuje też zamknięcie 100 wież kontrolnych na mniejszych lotniskach oraz ściąć wydatki na zakupy nowego sprzętu dla wszystkich lotnisk.

Należy liczyć się z tym, że linie lotnicze, by uniknąć narastających opóźnień będą starały się kasować rejsy, a na pozostałych podstawiać większe samoloty. To z kolei zaowocuje wzrostem cen. Dodatkowo podróżowanie po Stanach Zjednoczonych będzie utrudnione, a skazani na przesiadki powinni wybierać mniejsze lotniska.

Zdaniem Dana Elwella z organizacji Airlines for America zakłócenia w ruchu lotniczym nie powinny być duże, ale rozsądne jest wybieranie  na przesiadki lotnisk z mniejszym natężeniem ruchy - np Waszyngtonu zamiast Nowego Jorku, czy Charlotte zamiast Miami. Zwrócił się on do Baracka Obamy, aby rząd jak najszybciej znalazł rozwiązanie problemu, ograniczając planowane cięcia, bądź też oszczędzanie na innej dziedzinie.

Największe opóźnienia  przewidywane są w wielkich centrach przesiadkowych - Chicago, Nowym Jorku, San Francisco i Atlancie, skąd samoloty startują co kilka minut.

W ostatni piątek minister transportu USA Ray La Hood i szef FAA Michael Huerta wysłali pisma do przewoźników oraz zarządzających lotniskami, że z powodu cięć budżetowych rząd musiał w znacznym stopniu ograniczyć wydatki na pracę kontrolerów ruchu. Cięcia, które łącznie mają wynieść 600 mln dolarów zaczną się już od 1 marca i będą trwały do do końca września, kiedy to kończy się rok finansowy w USA. W efekcie zarządzanie przestrzenią powietrzną będzie mniej efektywne niż dotąd.

Turystyka
Włoskie sklepiki bez mafijnych pamiątek
Materiał Promocyjny
Podróżuj ekologicznie! Program Fundusze Europejskie dla zrównoważonej mobilności
Lotniska
Tadeusz Syryjczyk: Rozbudowa lotniska w Radomiu to wyrzucanie pieniędzy
Turystyka
Sun & Fun - stara marka, nowy właściciel
Materiał Promocyjny
Nowe miejsce spotkań dla biznesu i kultury w Krakowie. W kwietniu otwarcie unikalnego konceptu Stradom House
Materiał Promocyjny
„Skoro wiemy, że damy radę, to zróbmy to”. Oto ludzie, którzy tworzą Izerę
Turystyka
Travelbay - polski startup, który wkrótce podbije Europę
Turystyka
Prezes Portów Lotniczych: Biura podróży muszą się wynieść z Lotniska Chopina